8 
Sebastian Boenisch wrócił do treningów po 16 miesięcznej przerwie związanej z kontuzją. Obecnie może liczyć na występy w rezerwach Werderu Brema, grających w 3 lidze. Właśnie dlatego obrońcę niemieckiej drużyny chce wypożyczyć Polonia Warszawa. - Potwierdzam, że jesteśmy nim zainteresowani. Taki zawodnik na pewno przydałby się Polonii w walce o mistrzostwo Polski - powiedział dla Przeglądu Sportowego Józef Wojciechowski.
Właściciel Polonii Warszawa rozmawiał już z menedżerem zawodnika na temat wypożyczenia. Póki co Boenisch nie jest jednak skłonny do wypożyczenia. Otrzymał bowiem zapewnienie od trenera, że po trzech meczach w rezerwach, zostanie ponownie włączony do składu pierwszej drużyny. Już w najbliższy weekend okaże się, czy zapewnienia trenera wejdą w życie. Boenisch rozegrał już dwa mecze w rezerwach. Jeżeli w weekend zostanie wystawiony po raz trzeci, to zgodnie z obietnicą trenera będzie przeniesiony do pierwszego zespołu. Gdyby tak się nie stało, to temat jego wypożyczenia zapewne powróci. Boenisch zdaje sobie sprawę z tego, że jeżeli chce grać na Euro 2012, to musi regularnie występować. 31 stycznia upłynął okres transferowy w zachodnich klubach. Od teraz w grę wchodzi tylko przejście do jednego ze wschodnich klubów.
Polonia chciałaby wypożyczyć obrońcę Werderu do końca sezonu. W czerwcu kończy mu się kontrakt z niemieckim klubem. Wówczas byłaby szansa na podpisanie nowego kontraktu. Przeszkodą mogą być jednak zarobki zawodnika. W Werderze może liczyć rocznie na 800 tysięcy euro. W Polonii mógłby liczyć na około 400. Właśnie takie zarobki zaoferowano swego czasu Euzebiuszowi Smolarkowi.
Źródło: Przegląd Sportowy
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
