Mateusz Klich zapowiada, że zimą na pewno zmieni klub. - Jeszcze w tym tygodniu powinno się wyjaśnić, gdzie zagram wiosną. Jedno jest pewne: nie mogę sobie pozwolić na kolejne miesiące spędzone na trybunach. Przykład Grześka Sandomierskiego, który właśnie zdecydował się na wypożyczenie z Racingu Genk do Jagiellonii Białystok, pokazuje, że nie trzeba za wszelką cenę siedzieć na Zachodzie; że czasem warto wybrać rozwiązanie, które pozwoli na grę - powiedział dla Przeglądu Sportowego Klich.
Klich był już bliski wypożyczenia do Śląska Wrocław. Trener Wolfsburg Felix Magath postawił jednak veto. Wrocławianie chcieli go wypożyczyć do grudnia tego roku, podczas gdy Magath chciał, aby wypożyczenie trwało do końca sezonu. Żadna ze stron nie ustąpiła i do transakcji nie doszło. Klich musi szukać dla siebie rozwiązania, bo od siedmiu miesięcy, kiedy przeniósł się do niemieckiej Bundesligi, nie miał możliwości debiutu. Wcześniej mógł mieć nadzieję, że może dostanie szansę od Magatha. Zimą do klubu trafiło jednak sześciu nowych zawodników, a jego szanse na występy zmalały do zera.
Źródło: Przegląd Sportowy
jakie treningi magatha... tak trenuje ze wolfsburg zaraz spadnie z BuLi. Kasy maja troche i kupują na pałe, a pozniej zawodnicy sie nie sprawdzają. Trener moim zdanie Czytaj całość