Lech Poznań Vojo Ubiparipa pozyskał rok temu. Łącznie w barwach Kolejorza wystąpił w 18 meczach i zdobył tylko jedną bramkę. Śmiało można powiedzieć, że serbski napastnik okazał się transferowym niewypałem, a do tanich zawodników nie należał. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w Lechu zarabia więcej niż Artiom Rudnev.
Ubiparip może i posiada wyższe umiejętności, ale w Poznaniu kompletnie nie potrafi ich zaprezentować. Podobnie było w przypadku Jana Zapotoki, który również uchodził za utalentowanego zawodnika, a w Lechu okazał się totalną pomyłką.
Poznański klub chętnie pozbyłby się Ubiparipa, aby odciążyć budżet. Wcześniej spekulowano, że może zostać wypożyczony do jednego z serbskich klubów, ale teraz do akcji włączył się ŁKS Łódź, który kompletuje nowy skład na rundę wiosenną. Wiadomo jednak, że łodzianie mają poważne kłopoty finansowe, więc nie będą wstanie opłacić wysokiego kontraktu Ubiparipa. Być może uda się jednak dojść do jakiegoś porozumienia i podzielić koszty utrzymania zawodnika na oba kluby. Do transferu jednak daleka droga i niewykluczone, że ten pomysł upadnie bardzo szybko.