Bundesliga: Lewandowski po raz trzeci w sezonie w jedenastce kolejki!

Forma Roberta Lewandowskiego zwyżkuje i docenia to prestiżowy niemiecki magazyn Kicker. Dziennikarze już trzeci raz umieścili Polaka w jedenastce kolejki, po raz pierwszy w roli ofensywnego pomocnika. Jakie noty zebrali w 14. kolejce biało-czerwoni?

Robert Lewandowski za występ w meczu z Schalke otrzymał notę "2" (gdzie "1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki). Biorąc pod uwagę piłkarzy Borussii, równie wysoko ocenieni zostali tylko Marcel Schmelzer i Felipe Santana. Spośród wszystkich napastników Bundesligi lepszą średnią ocen od "Lewego" (2.89) za dotychczasowe 14 kolejek ma tylko Claudio Pizarro (2.50). 23-latek poprzednio był wybierany do najlepszej drużyny w 8. kolejce oraz w 10. kolejce.

Wysokie recenzje zebrał także Jakub Błaszczykowski, który otrzymał "2.5", czym wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w tym sezonie. Taką samą notę dostał za występ w meczu z FC Koeln. Zdaniem dziennikarzy na "3" zagrał Łukasz Piszczek. Żaden z zawodników mistrza Niemiec nie został niżej sklasyfikowany. Mimo to 26-letni prawy obrońca nadal jest najlepszym polskim piłkarzem w tym sezonie - ze średnią ocen 2.81 zajmuje 17. miejsce wśród wszystkich zawodników Bundesligi (prowadzi Mario Goetze przed Marco Reusem). Spośród obrońców wyprzedzają go tylko Mats Hummels, Daniel van Buyten oraz Holger Badstuber.

Najlepsza jedenastka 14. kolejki: Baumann (Freiburg) - Santana (Borussia), Naldo (Werder), Dante (Gladbach) - Tore (Hamburg), Lewandowski (Borussia), Hunt (Werder), Arango (Gladbach) - Lasogga (Hertha), Derdiyok (Bayer), Hanke (Gladbach).

W odmiennych nastrojach 14. rundę gier wspominać będą kadrowicze Franciszka Smudy z FC Koeln. Zarówno Adam Matuszczyk, jak i Sławomir Peszko fatalnie wypadli przeciwko Gladbach (0:3), dostali "5" i pocieszać mogą się tylko tym, że równie słabo oceniony został Lukas Podolski. Zbyt krótko (23 minuty), by otrzymać notę, zagrał Artur Sobiech. Na murawie nie pojawili się natomiast pauzujący za kartki Eugen Polanski, powoli wracający do zdrowia Sebastian Boenisch oraz Mateusz Klich, który nie znalazł się w meczowej "18".

Komentarze (0)