Występująca w PKO Ekstraklasie Korona Kielce miał zostać przejęty przez Mariusza Siewierskiego i spółkę Korona Management. Jak informował "Przegląd Sportowy", nowi właściciele mieli zakupić 99 proc. akcji klubu za ponad 100 tys. zł. Klub miał otrzymać od nich 6 mln zł na początek
Doszło jednak do nieoczekiwanej zmiany, gdy do przedstawicieli miasta zgłosił się Łukasz Maciejczyk, lokalny przedsiębiorca i właściciel firmy Magnus Tabacco. Jego zainteresowanie klubem spowodowało, że temat sprzedaży został zdjęty z porządku obrad Rady Miasta.
Maciejczyk, choć od lat kibicuje Koronie, dotychczas nie angażował się w jej sponsorowanie. Teraz jednak zapewnia, że klub może liczyć na kilkumilionowe wsparcie w skali sezonu. Portal wKielcach.info podaje, że Maciejczyk od kilku tygodni obserwował sytuację wokół sprzedaży Korony i teraz postanowił wkroczyć do gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy
Radni poprosili prezydentkę Kielc, Agatę Wojdę, o odłożenie decyzji o sprzedaży klubu. Sprawa ma wrócić na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, gdy wpłynie kontroferta od Maciejczyka.
Tak też się stanie i ta sprawa nie zostanie rozpatrzona na sesji rady miasta, która odbędzie się w czwartek 13 lutego.