Kto dołączy do Stali?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sytuacja kadrowa Stali jest dramatyczna. W zajęciach uczestniczy po czternastu - piętnastu zawodników. Aby nie było problemów w trakcie sezonu, do jedynego pierwszoligowca z Podkarpacia muszą trafić kolejni gracze. Tacy są już przymierzani do zielono-czarnych.

W tym artykule dowiesz się o:

Kadra Stali musi zostać wzmocniona, w przeciwnym razie może zdarzyć się taka sytuacja, że w przypadku kontuzji lub absencji za nadmiar kartek zabraknie piłkarzy zdolnych do gry. - Takiego czegoś nie pamiętam, żeby w szatni prawie połowę krzesełek było wolnych. Mam nadzieję, że się coś zmieni w tym kierunku, bo ligi tym co teraz mamy na pewno nie wygramy - mówi kapitan Stali Tomasz Wietecha.

Najprawdopodobniej piłkarzem Stalówki zostanie 24-letni Piotr Adamczyk z trzecioligowego Skalnika Gracze, który już ustalił warunki indywidualnego kontraktu. W Stalowej Woli od ustalenia warunków kontraktu do jego podpisania jest jeszcze bardzo daleka droga. Adamczyk jest piłkarzem formacji ofensywnej, wcześniej zainteresowanie tym zawodnikiem wyrażał między innymi lubelski Motor.

Na możliwość gry w zielono-czarnych barwach oczekuje też Kamil Ścisłowski z Victorii Częstochowa. To kolejny zawodnik młodego pokolenia. O tym, czy akurat on jest potrzebny w Stalowej Woli zadecyduje sztab szkoleniowy.

W dalszym ciągu nie wiadomo jak potoczą się losy Longinusa Uwakwe. W ciągu ostatnich kilkunastu dni perypetie związane z Uwakwe nadają się do scenariusza filmu pod tytułem Zaginiony w akcji. W Stalowej Woli nikt nie wie, gdzie ten zawodnik jest. Prawdopodobnie do Stalowej Woli ma wrócić... w niedzielę, jednak ludzie bliżej związani z klubem zaczynają pomału już w to wątpić. - Trudno mi w to uwierzyć - mówi opiekun zielono-czarnych Władysław Łach.

W treningach klubu z Podkarpacia uczestniczy także Bartosz Horajecki. Jest to jednak kolejny, tym razem 17-letni junior. Kontrakt z klubem podpisał Abel Salami.

Źródło artykułu: