Wydarzeniem kolejki będzie pojedynek wicemistrza z liderem. Z byłymi podopiecznymi spotka się Jupp Heynckes. - Cieszę się na to wydarzenie. Miło znów spotkać ludzi, z którymi pracowało się ponad dwa lata. Kontakt się nie urwie - zauważa 66-latek. - Łatwo jest pracować z takimi zespołami jak Bayer czy Bayern. Nigdy nie brakuje przyjemności i pasji - dodaje. Zdecydowanym faworytem będą Bawarczycy, tym bardziej, że Aptekarze nie mają dobrej passy. W meczach z Chelsea (0:2) i Koeln (1:4) spisywali się beznadziejnie. Co więcej, Bayer nie wygrał w Monachium od 1989 roku, a w poprzednim sezonie uległ Gwieździe Południa 1:5! - Nie ma znaczenia od jak dawna tam nie wygraliśmy. Musimy teraz wrócić do podstawowych wartości: dyscypliny, porządku i gotowości do walki - podkreśla Simon Rolfes. Gospodarze zagrają z Mario Gomezem i być może również Arjenem Robbenem. Nie wiadomo jednak, czy Holender załapie się do podstawowej "11". Wśród gości zabraknie Michala Kadleca oraz Andre Schuerrle, którego prawdopodobnie zastąpi 20-letni Nicolai Joergensen. Tylko na ławce rezerwowych mecz rozpocznie gwiazdor FCB w latach 2002-2006, Michael Ballack.
W ubiegłym sezonie pojedynek Mainz z Borussią był meczem na absolutnym szczycie. Wówczas zespół Thomasa Tuchela sensacyjnie zasiadał w fotelu lidera, a ekipa Juergena Kloppa kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa. Teraz i Die Nullfuenfer (0:4 z Hoffe, 1:3 z K'lautern), i czarno-żółci (1:2 z Herthą i Hannoverem) znajdują się w poważnym kryzysie. - Nie jest z nami wcale tak źle, tylko w głupi sposób tracimy punkty - uważa Neven Subotić. - Spisujemy się znacznie poniżej naszych możliwości - ocenia defensor FSV, Bo Svensson. Po raz ostatni w wyjściowym składzie Borussii wybiegnie Robert Lewandowski. Być może na ostatnie minuty wejdzie rekonwalescent, Lucas Barrios. - Kontuzja Paragwajczyka była dla BVB szczególnie bolesna. Lewandowski to bowiem inny typ piłkarza, który nie może być w pełni wartościowym zmiennikiem Lucasa - komentuje Franz Beckenbauer. Do wyjściowej "11" wraca po zawieszeniu Mario Goetze. Oznacza to, że na ławce zasiądzie Jakub Błaszczykowski. Po lewej stronie boiska spodziewani są Chris Loewe, w miejsce kontuzjowanego Marcela Schmelzera, oraz Ivan Perisić. W teamie z Moguncji wystąpi Eugen Polanski. Nowy reprezentant Polski 31 października 2010 roku zmarnował rzut karny w meczu z dortmundczykami przy bezbramkowym remisie. Później po golach Goetze i Barriosa Mainz przegrało 0:2.
Stosunkowo łatwe zadanie czeka Schalke. Jednak Raula i spółkę nie poprowadzi już Ralf Rangnick, a duet Markus Gisdol - Seppo Eichkorn. Tymczasowego trenera ma również Hamburger SV. Trudno przypuszczać, by za Rodolfo Cardoso Rothosen przełamali kryzys, zwłaszcza że czeka ich arcytrudny pojedynek w Stuttgarcie. - Nie będzie rewolucji, zespół potrzebuje spokoju i bezpieczeństwa - zapewnia 42-letni Argentyńczyk. By utrzymać kontakt z czołówką, muszą zwyciężyć Wilki. Piłkarze VfL do meczu przygotowywali się pod okiem mistrza świata w... rzucie oszczepem, Matthiasa de Zordo! Felix Magath do pierwszego składu prawdopodobnie przywróci Diego Benaglio i Patricka Helmesa. - Chcę pomagać zespołowi. Pierwszy krok już uczyniłem - mówi Alexander Hleb, który wznowił treningi. Białorusin przeciwko Czerwonym Diabłom jeszcze jednak nie zagra.
Z super duetem Lukas Podolski - Milivoje Novaković i Sławomirem Peszką w pierwszym składzie, ale także z ogromnymi kłopotami w linii obrony, FC Koeln podejmie rozpędzonych Wieśniaków. - Po pokonaniu 4:1 Bayeru będzie nam się grało znacznie łatwiej - przekonuje Stale Solbakken. - Wciąż mamy bardzo, bardzo wiele elementów, które możemy poprawić - uważa z kolei Holger Stanislawski. Kolończycy jeszcze nigdy w historii nie pokonali Hoffenheim na RheinEnergieStadion. Kolejny mecz wśród rezerwowych przesiedzi Adam Matuszczyk. Na zakończenie kolejki Werder podejmie Herthę. Oba zespoły mają w tym sezonie na koncie tylko po jednej porażce! Bremeńczycy będą musieli radzić sobie bez kontuzjowanego filara defensywy, Sokratisa Papastathopoulosa. Zagra za to Marko Marin. - Nie musimy obawiać się nawet Bayernu. Jeśli będziemy grać tak jak dotąd, możliwe jest miejsce w pierwszej "3" po ostatnim meczu - odważnie zapowiada Klaus Allofs.
Program 7. kolejki Bundesligi:
piątek, 23 września
VfB Stuttgart - Hamburger SV, godz. 20.30
sobota, 24 września
FSV Mainz 05 - Borussia Dortmund, godz. 15.30
VfL Wolfsburg - FC Kaiserslautern, godz. 15.30
Borussia Moenchengladbach - FC Nuernberg, godz. 15.30
Schalke Gelsenkirchen - SC Freiburg, godz. 15.30
FC Augsburg - Hannover 96, godz. 15.30
Bayern Monachium - Bayer Leverkusen, godz. 18.30
niedziela, 25 września
FC Koeln - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30
Werder Brema - Hertha Berlin, godz. 17.30