Jakub Słowik jesienią może już nie zagrać

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Fatalne wieści doszły z obozu Jagiellonii Białystok. Bramkarz Jagiellonii Jakub Słowik w tym roku może już nie zagrać, gdyż doznał kontuzji mięśnia czworogłowego uda. Jego miejsce między słupkami zajmie 21-letni Krzysztof Baran.

- Wstępna diagnoza jest fatalna. Kuba nie ma czucia w nodze. Czeka go długa przerwa. Potrwać może od sześciu tygodni do trzech miesięcy. Niewykluczona będzie operacja. Potrzebujemy jednak jeszcze jednej opinii lekarskiej, aby podjąć właściwe kroki, co do leczenia zawodnika - poinformował na łamach Gazety Współczesnej trener bramkarzy Jagiellonii Ryszard Jankowski.

Na początku rundy jesiennej Jagiellonia wytransferowała do KRC Genk Grzegorza Sandomierskiego. A teraz straciła kolejnego bramkarza. Mimo tego sztab szkoleniowy Jagi nie zamierza szukać nowego golkipera. - Krzysiek Baran jest gotowy. Nie ma możliwości sprowadzenia nowego bramkarza. Nie widzę zresztą takiej potrzeby. Krzysiek jest w dobrej formie i na pewno sobie poradzi. To chłopak mocny psychicznie. Kiedy wchodził na boisko w meczu z Polonią, ja byłem bardziej zdenerwowany od niego. Podszedł do mnie i powiedział: "Spokojnie trenerze, będzie dobrze". Puścił dwie bramki, ale nie miał przy nich żadnych szans - ocenił Jankowski.

Źródło: Gazeta Współczesna.

Źródło artykułu: