Zabrakło dziesięciu minut - komentarze po meczu Piast Gliwice - MKS Kluczbork

- Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo, bo walczymy o utrzymanie- mówili piłkarze z Kluczborka. Po wyjazdowym starciu z Piastem przyszło im się jednak zadowolić tylko jednym punktem. - Na pewno pozostał niedosyt - przyznał szkoleniowiec gości.

Ryszard Okaj (MKS Kluczbork) : Przed meczem remis brałbym w ciemno, ale teraz odczuwam spory niedosyt. Stworzyliśmy sobie takie sytuacje, że powinniśmy byli je wykorzystać. Jedna bramka to za mało, by myśleć o wygraniu meczu.

Marcin Brosz (Piast Gliwice): Stworzyliśmy sobie zaledwie dwie klarowne sytuacje, z których jedną wykorzystaliśmy. Myślę, że to najlepiej podsumowuje nasze poczynania w ofensywie.

Jan Buryan (Piast Gliwice): Kolejny mecz bez zwycięstwa. Znowu zagraliśmy poniżej oczekiwań. Rywale dobrze się bronili, a nam ciężko się gra przeciwko takim drużynom. Ja cały czas wierzę, że jeszcze się przełamiemy.

Wojciech Hober (MKS Kluczbork): Z jednej strony cieszy nas jeden punkt, ale mogliśmy dowieźć to zwycięstwo do końca. Mając na uwadze ostatnie wyniki Piasta, wiedzieliśmy, że możemy tutaj coś ugrać. To jedno oczko może nam pomóc w walce o utrzymanie.

Kamil Nitkiewicz (MKS Kluczbork): My walczymy o utrzymanie i potrzebowaliśmy zwycięstwa, nie jednego punktu. Chcieliśmy w końcu przerwać fatalną wyjazdową serię, bo na terenie rywala jeszcze nie wygraliśmy, ale zabrakło nam dziesięciu minut. Zadecydowała samobójcza bramka.

Komentarze (0)