II liga gr. zachodnia: Ogromne emocje w Turku, piłkarz uderzył sędziego (wynik)

Niezwykle ciekawe widowisko stworzyli w ostatnim meczu 29 kolejki grupy zachodniej II ligi piłkarze Tura Turek i Olimpii Grudziądz. Gospodarze dosłownie w ostatnich sekundach uratowali punkt w starciu z wiceliderem.

Sam mecz w końcówce miał niezwykle dramatyczny przebieg, a o wyniku decydowały kontrowersyjne decyzje sędziego Jacka Lisa z Krakowa. Sam arbiter na dwie minuty przed końcem został...uderzony przez Brazylijczyka Marcelo. To bezprecedensowe zdarzenie nie tylko na II-ligowych boiskach. Z pewnością gracza Tura czekają duże kłopoty dyscyplinarne.

Wówczas lider tabeli prowadził 1:2. W 84. minucie futbolówkę do bramki Tura skierował Dawid Ptaszyński. Co prawda początkowo gol nie został uznany, ale po konsultacji z liniowym sędzia Dawid Lis zdecydował się zaliczyć trafienie. Właśnie kilka chwil później Brazylijczyk Marcelo w przypływie nerwów uderzył głównego arbitra za co wyleciał z boiska.

Osłabieni gospodarze zdołali doprowadzić do remisu. W doliczonym czasie gry po kapitalnym dośrodkowaniu Marciniaka celnym strzałem głową popisał się Bebeto. Po tym remisie Olimpia ma pięć punktów przewagi nad drugą w tabeli Miedzią.

Tur Turek - Olimpia Grudziądz 2:2 (0:1)

0:1 - Rogóż 8'

1:1 - Kryszak 50'

1:2 - Ptaszyński 84'

2:2 - Bebeto 90'

Tur Turek: Bieszczad - Jóźwiak, Stachowiak, Becalik (76' P. Kaczorowski), Ninković, Marciniak (65' Manelski), Bebeto, Szafran, Sędziak, Witczak, Folc (59' Marcelo).

Olimpia Grudziądz: Wróbel - Gajda, Kościukiewicz, Brede, Ratajczak, Ruszkul, Sulej, Frańczak (81' Domżalski), Pach, Rogóż (68' Kal), Kryszak (60' Ptaszyński).

Żółte kartki: Ninković, Szafran, Kaczorowski (Tur) oraz Brede, Kryszak (Olimpia).

Czerwona kartka: Marcelo (Tur).

Sędzia: Dawid Lis (Kraków).

Widzów: 200.

Komentarze (0)