Michał Probierz (Jagiellonia Białystok): Wiedzieliśmy, że Zagłębie u siebie jest bardzo groźne. W początkowej fazie meczu mieliśmy dużo problemów, ale bardzo ważne, że to my otworzyliśmy wynik, a potem przeprowadziliśmy jeszcze kilka groźnych kontrataków. Czerwone kartki osłabiły Zagłębie i było nam już dużo łatwiej stwarzać groźne sytuacje. Cieszymy się z trzech punktów, ale teraz myślę już o kolejnym meczu.
Jan Urban (KGHM Zagłębia Lubin): Wydaje mi się, że przegraliśmy na własne życzenie. W pierwszej połowie nie było większego zagrożenia i dopiero po rzucie karnym wszystko się zmieniło. Csaba Horvath źle obliczył dojście do piłki i "z niczego" straciliśmy bramkę. Po błędzie Sergio Reiny i stracie drugiej bramki właściwie było po meczu, a po czerwonych kartkach możemy się cieszyć, że skończyło się tylko na 0:2.