Chodzi o mecz z maja 2006 roku pomiędzy Cracovią i Zagłębiem. 13 piłkarzy obu zespołów umówiło się na remis 0:0. Lubinianie przekazali kilku zawodnikom z Krakowa 100 tys. zł, a sami zarobili 1 mln, bo tyle Zagłębie wypłaciło zespołowi za awans do Pucharu UEFA, który dzięki remisowi udało się osiągnąć.
Wśród oskarżonych przez wrocławską prokuraturę są m.in. obecni reprezentanci kraju Łukasz P. i Maciej I.. Obaj grają w zagranicznych ligach, więc PZPN nie może ich ukarać finansowo czy dyskwalifikacją. - Możemy natomiast zakazać wysyłania powołań do reprezentacji Polski dla danego piłkarza - wyjaśnia Wojciech Petkowicz, prokurator związkowy.
Jego zdaniem kar degradacji unikną kluby. - Byłaby to zbyt dotkliwa sankcja - ocenia.
Źródło: Przegląd Sportowy