Miłe złego początki - relacja z meczu Nielba Wągrowiec - Olimpia Grudziądz

W zaległym spotkaniu 18. kolejki II ligi zachodniej Nielba Wągrowiec przegrała na swoim obiekcie z Olimpią Grudziądz 1:5. Bohaterem spotkania okazał się Piotr Ruszkul, zdobywca trzech bramek.

Lider drugoligowych rozgrywek przyjechał do Wągrowca w celu zdobycia trzech punktów i powiększenia przewagi nad pozostałymi rywalami. Początek spotkania to przede wszystkim gra w środkowej części boiska. Pierwszą groźną akcję zapoczątkowali gospodarze, którzy w 18. minucie objęli prowadzenie za sprawą Łukasza Spławskiego. Zawodnik miejscowych strzałem z najbliższej odległości nie dał szans bramkarzowi gości. Jak się później okazało były to tylko miłe złego początki. Po niespełna dwóch minutach nastąpiła błyskawiczna odpowiedź Olimpii. Adrian Frańczak z dwoma obrońcami na plecach otrzymał podanie w polu karnym i strzałem w długi róg bramki pokonał Jacka Wosickiego. Od tego momentu z każdą minutą uwidaczniała się zdecydowana przewaga podopiecznych Marcina Kaczmarka.

Najlepszym tego potwierdzeniem były dwie bramki w odstępie trzech minut Piotra Ruszkula, które całkowicie dobiły rywala. Zwłaszcza gol strzelony w 33. minucie meczu był nieprzeciętnej urody. przeciął podanie Wosickiego do obrońców, podał do wspomnianego Ruszkula, który pięknym lobem ustalił wynik po pierwszej części spotkania. Na przerwę goście schodzili z dwubramkową zaliczką i wszystko wskazywało na to, że kolejne gole to tylko kwestia czasu.

Początek drugiej połowy to nic bardziej mylnego. Po raz kolejny kapitalnie w polu karnym Nielby zachował się Ruszkul. Najskuteczniejszy napastnik biało zielonych "położył" bramkarza gospodarzy i spokojnym strzałem wbił piłkę do pustej bramki. W tym momencie stało się faktem, że nikt ani nic nie jest w stanie odebrać grudziądzanom kolejnych trzech oczek do ligowej tabeli. Wynik meczu na kilka minut przed końcem spotkania ustalił Paschal Ekwueme.

Na boisku dominowała drużyna bardziej doświadczona, zdyscyplinowana, poukładana, a przede wszystkim skuteczna. Gospodarzom natomiast nie można odmówić woli walki, ale to zdecydowanie za mało na drużynę, która jest na najlepszej drodze ku pierwszej lidze.

Nielba Wągrowiec - Olimpia Grudziądz 1:5 (1:3)

1:0 - Spławski 18'

1:1 - Frańczak 19'

1:2 - Ruszkul 30'

1:3 - Ruszkul 33'

1:4 - Ruszkul 49'

1:5 - Ekwueme 83'

Nielba: Wosicki - Poznański, Kotarski,Ignasiński(51' Czechanowski), Spławski(46' Jakovlevic), Luboński(46' Tomczak), Figaszewski, Klawiński, Gryszczyński, Pietrowski(75' Sergiel), Leśniewski

Olimpia: Wróbel - Wacławczyk, Brede, Kościukiewicz, Ratajczak(92' Królak), Frańczak, Kryszak, Białek, Kal(54' Rogóż), (80' Domżalski), Sulej (62' Ekwueme), Ruszkul

Żółte kartki: Figaszewski (Nielba) oraz Ratajczak (Olimpia)

Widzów: 600

Komentarze (0)