Czwartek w Bundeslidze: Kagawa chce pomóc Borussii w wywalczeniu tytułu, Magath ostro dyscyplinuje Wilki

Shinji Kagawa powrócił do Dortmundu i pali się do gry. Na murawę nie wróci jednak na pewno przed połową kwietnia. Krótko po objęciu posady szkoleniowca VfL, Felix Magath zaordynował nowym podopiecznym niezwykle wymagające treningi.

Słaba forma Borussii nie tylko w lidze

Wykorzystując przerwę reprezentacyjną, zespół Juergena Kloppa zmierzył się w sparingu z klubem Ligi Regionalnej, Wuppertaler SV. Pojedynek, który oglądało aż 8 tysięcy widzów, zakończył się nieoczekiwaną porażką liderów Bundesligi 0:1.

Na boisku zabrakło polskiego tercetu i największych gwiazd, ale w pierwszej "11" zagrali m.in. Roman Weidenfeller i Kevin Grosskreutz. Przez 66 minut w ataku BVB biegał mający polskie korzenie Daniel Ginczek.

Kagawa liczy na szybki powrót

Japończyk przyjechał w środę do Niemiec, gdzie będzie kontynuował rehabilitację. - Już w kwietniu chciałbym wrócić na boisko. Trenować i grać - powiedział Shinji Kagawa, przyznając, że bardzo chce pomóc drużynie w wywalczeniu tytułu.

Realnym jest, by rozgrywający Borussii zagrał w 3 ostatnich kolejkach Bundesligi. W Dortmundzie nikt nie ukrywa, że zespół spisywał się lepiej, gdy na środku pomocy grał właśnie Kagawa, a nie, jak obecnie, Robert Lewandowski.

Wieśniaki chcą zatrzymać kapitana

Andreasem Beckiem poważnie interesuje się Juventus Turyn. 23-letni boczny defensor to jedna z najjaśniejszych postaci w drużynie Marco Pezzaiuoli i jego odejście bez wątpienia osłabiłoby Hoffenheim.

- Chcemy, by został u nas na dłużej - skomentował doniesienia trener. - Jestem o niego spokojny. Ma ważny kontrakt do 2012 roku z opcją przedłużenia o rok - dodał menadżer Ernst Tanner.

Ciężkie treningi w Wolfsburgu

Słynący z twardych zasad treningowych Felix Magath wrócił na Volkswagen-Arena i postanowił zdyscyplinować zespół. Niemiecką prasę natychmiast obiegły zdjęcia wyczerpanego po ćwiczeniach Grafite.

Ponadto, ostatni trening drużyny rozpoczął się o 6.45 rano! Walczące o utrzymanie Wilki wydają być się jednak zadowolone z nowych porządków. - Potrzebujemy tego, to dla nas z korzyścią - uważa Diego. - Trzeba się męczyć. Każdy finalnie wyciągnie z tego profity - dodał Marcel Schaefer.

Sensacyjny transfer w Hamburgu?

Holger Stanislawski, związany z St. Pauli od 1993 roku, może wraz z końcem sezonu przenieść się do lokalnego rywala! Niezadowolone z serii porażek władze Piratów zamierzają latem rozstać się z trenerem, choć jego kontrakt wygasa dopiero w 2012 roku.

41-letnim szkoleniowcem interesuje się Hamburger SV. - Do lata dam z siebie wszystko, a potem zobaczymy - mówi enigmatycznie Stanislawski. Jego przejście na Imtech-Arena bez wątpienia nie spodobałoby się fanom beniaminka, mocno skonfliktowanymi z kibicami HSV.

Komentarze (0)