Sławomir Szary (Piast Gliwice): Nie możemy być zadowoleni z remisu. Mogliśmy tutaj wygrać. Nie wiem, jak to wyglądało z boku, ale mieliśmy trzy czy cztery takie sytuacje, że wystarczyło wsadzić piłkę do pustej bramki. Boli to na pewno. Sądzę, że kibice na brak emocji narzekać nie mogli, bo widowisko jak na I ligę było bardzo dobre. Były szybkie akcje, sporo okazji. Mecz mógł się podobać. Uważam, że straciliśmy tutaj dwa punkty.
Bartosz Iwan (Piast Gliwice): Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężkie spotkanie. GKS Katowice to drużyna, która dysponuje szeroką i wyrównaną kadrą. W swoich szeregach posiada doświadczonych i ogranych w lidze zawodników. Uważam jednak, że z przebiegu rywalizacji byliśmy zespołem lepszym i powinniśmy byli sięgnąć tutaj po trzy punkty.
Jacek Gorczyca (GKS Katowice): Na pewno pozostaje pewien niedosyt. Wyszliśmy na murawę z zamiarem zgarnięcia pełnej puli. Jeżeli chcemy przesunąć się do przodu i skutecznie budować drużynę, która zamierza w przyszłości awansować do ekstraklasy, takie mecze wygrywać musimy.
Janusz Dziedzic (GKS Katowice): Po tym meczu możemy być tylko rozczarowani. Piast nie pozwolił nam rozwinąć skrzydeł. Nie realizowaliśmy założeń taktycznych, które nam trener nakreślił. Za wiele sytuacji pod bramką rywala sobie nie stworzyliśmy, ale uważam, że z przebiegu całego meczu zasłużyliśmy na ten remis. Trzeba także zauważyć, że momentami to spotkanie stało na wysokim poziomie.