Cierpliwość Ślusarskiego

Lech Poznań pokonał w spotkaniu wyjazdowym Polonię Warszawa 2:1 i awansował do półfinału Pucharu Polski. Jedną z kluczowych ról w tym spotkaniu odegrał Bartosz Ślusarski.

21 października 2003 roku Bartosz Ślusarski strzelił ostatnią bramkę dla Lecha Poznań. Na kolejną musiał czekać aż 2690 dni, czyli ponad siedem lat! Cierpliwość została doceniona. Ślusarski zdobył gola w meczu wyjazdowym z Polonią Warszawa. Po jego strzale Lech objął prowadzenie 2:0, co dawało Kolejorzowi komfort psychiczny w dalszej części spotkania. Co ciekawe, kiedy Lech zdobywał Puchar Polski w sezonie 2003/2004 i 2008/2009, zawsze po drodze eliminował drużynę ze stolicy. Sam Ślusarski w rozmowie z Przeglądem Sportowym przyznaje, że taki mecz i zdobycie bramki były mu bardzo potrzebne. - Potrzebowałem takiego meczu, w którym pomogę zespołowi. Wywalczyłem karnego i strzeliłem gola, mogę być bardzo zadowolony - powiedział Ślusarski.

Ślusarski dość niespodziewanie stał się bohaterem meczu z Polonią Warszawa. Wcześniej nie był brany przez Jose Marię Bakero pod uwagę przy ustalaniu składu wyjściowego.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)