Nie mecz sparingowy, a gierkę wewnętrzną rozegrają piłkarze Śląska Wrocław zamiast meczu z Jagiellonią Białystok. Spotkanie z liderem ekstraklasy zostało przełożone na skutek złych warunków atmosferycznych.
- W drużynie była mobilizacja na spotkanie z Jagiellonią. Teraz musimy zrobić wszystko, aby utrzymać ją do meczu z Cracovią. Pojedynek z drużyną z Krakowa urasta tym samym do miana superważnego. Za tydzień większość drużyn będzie już przecież po pierwszych konfrontacjach i do spotkania z Cracovią możemy przystępować z zupełnie innej pozycji w ligowej tabeli. Musimy także pamiętać, że zaraz potem czekać nas będą dwa ciężkie wyjazdy - do lidera z Białegostoku i do Warszawy na mecz z mającą mistrzowskie aspiracje Legią. Dopiero po tych trzech spotkaniach będę w stanie powiedzieć, czy przełożenie pojedynku z Jagiellonią miało wpływ na drużynę. Odpowiedzią na tego typu pytania będą wyniki i postawa zespołu - cytuje trenera WKS-u Oresta Lenczyka slaskwroclaw.pl.