Wyprawa na Rodos odbija się jednak czkawką drużynie Polaków. Atromitos miał odlecieć z wyspy jeszcze w czwartek wieczorem, ale z powodu złych warunków atmosferycznych odwołano wszystkie loty. Dodatkowo w hotelu zemdlał 19-letni pomocnik Atromitosu, Thanasis Karagounis i minioną noc spędził w szpitalu.
Zaplanowano, że piłkarze szóstej ekipy greckiej Superleague wrócą do Aten w piątek przed południem, ale warunki pogodowe nie uległy poprawie, więc Atromitos wciąż jest uziemiony na Rodos. Kolejna próba odlotu ma zostać podjęta w piątek popołudniu. W niedzielę ateńczycy mają zagrać w ramach 21. ligowej kolejki z Olympiakosem Volos.
Jedyną bramkę czwartkowego meczu zdobył w 34. minucie gry Marek Saganowski.