Czwartek w La Liga: Sevilla czuje się oszukana (wideo)

Sevilla uważa, że sędzia niesłusznie nie uznał trafienia Alvaro Negredo w rewanżowym meczu Pucharu Króla z Realem Madryt. Hiszpański napastnik trafił do siatki przy stanie 0:0. Ponadto Cani przedłużył umowę z Villarreal do 2014 roku, a bramkę numer 5000 dla Królewskich na Santiago Bernabeu strzelił nowy nabytek - Emmanuel Adebayor.

Protesty Sevilli

Niezadowoleni z porażki z Realem Madryt są w Andaluzji. Według zeszłorocznych tryumfatorów Pucharu Króla, sędziowie nie uznali dwóch prawidłowo zdobytych bramek w półfinałowym dwumeczu z Blancos.

Już po pierwszym spotkaniu hiszpańskie stacje telewizyjne przeprowadziły wiele analiz wideo, dotyczących wybicia piłki z linii bramkowej przez Raula Albiola. W rewanżu Alvaro Negredo lobem pokonał Ikera Casillasa, jednak sędzia tym razem zagwizdał pozycję spaloną.

- Dla mnie bramka Negredo była prawidłowa i mogła zmienić końcowy rezultat - przyznał trener Gregorio Manzano.

- Mieliśmy kilka okazji w spotkaniu i strzeliliśmy bramkę, ale sędzia nas skrzywdził. Bieg rozpocząłem z prawidłowej pozycji - zapewniał napastnik Sevilli.

Nieuznana bramka Alvaro Negredo:

Firma z Dubaju przejmie Saragossę?

Biznesmen firmy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich planuje przejąć kontrolę nad Saragossą. Według niektórych źródeł, spółka zaproponowała 3 mln euro za przejęcie klubowych udziałów i zagwarantowała spłatę długu klubu, który wynosi ok. 130 mln euro.

Byłby to kolejny hiszpański zespół przejęty przez zagranicznego inwestora w ostatnich miesiącach. Właścicielem Malagi jest już arabski szejk, a udziały w Racingu przejął Hindus.

Cani przedłużył kontrakt

Do 2014 roku swoją umowę z Villarreal prolongował Cani. Poprzedni kontrakt 29-latka upływał po zakończeniu trwającego sezonu. Dla byłego piłkarza Saragossy jest to już piąty sezon w ekipie Żółtych Łodzi Podwodnych.

Wcześniej nowy kontrakt z ekipą z El Madrigal podpisał Joan Capdevilla, a w kolejce na złożenie podpisu czeka już podobno Marcos Senna.

Jubileuszowy gol Adebayora

Świetny debiut na Santiago Bernabeu zaliczył Emmanuel Adebayor. Togijski napastnik ustalił wynik meczu Pucharu Króla z Sevillą, strzelając swoją pierwszą bramkę w barwach Królewskich.

Jednocześnie było to jubileuszowe trafienie Realu na ich stadionie. Bramka wypożyczonego z Manchesteru City napastnika była golem numer 5000.

Zigić nie trafi do Racingu

Prezydent Racingu Santander zadeklarował, że klub nie będzie się starać o pozyskanie Nikoli Zigicia z Birmingham City. Na początku tygodnia Kantabryjczycy wysłali zapytanie o możliwość sprowadzenia nowego piłkarza, mimo zamknięcia okienka transferowego. W przypadku pozytywnej odpowiedzi głównym celem miał być właśnie Serb.

- Z nowym właścicielem musimy patrzeć w przyszłość, a Zigić jest już przeszłością dla klubu - zapowiedział Francisco Pernia.

Dyrektor techniczny chwali Afellaya

W środowym meczu Pucharu Króla swoją pierwszą bramkę dla FC Barcelony strzelił Ibrahim Afellay. Zadowolony z postawy piłkarza jest zarząd Katalończyków.

- Afellay oferuje wiele nowych opcji dla Barcelony i będziemy mu dawać szanse na grę. Jest bardzo groźny, kiedy wchodzi w pole karne rywali i ma wielki wpływ na spotkanie - przyznał były golkiper Katalończyków, Andoni Zubizarreta.

Valencia odwoła się od kary dla Navarro

W poniedziałkowym spotkaniu pomiędzy Valencią i Racingiem Santander czerwoną kartkę otrzymał David Navarro, który... nie pojawił się nawet na boisku.

Defensor z ławki rezerwowych skrytykował decyzję sędziego za co w krótkim odstępie czasu otrzymał dwie żółte kartki i absencję na dwie kolejki. Piłkarz przeprosił za swoje zachowanie, a Nietoperze złożą odwołanie od tej decyzji.

Defensor Villarreal rozchwytywany

W tym sezonie z bardzo solidnej strony pokazuje się Mateo Musacchio. Swoimi dobrymi występami w linii defensywnej Villarreal, piłkarz zwrócił uwagę czołowych europejskich klubów.

Argentyńczyk znalazł się na celowniku Milanu, Juventusu czy Liverpoolu. Obecny kontrakt 20-latka wygasa w 2014 roku, ale wszystkie zainteresowane ekipy są w stanie złożyć ciekawą ofertę zarówno dla klubu, jak i samego zawodnika.

Komentarze (0)