- Powinienem ze spokojem obwieścić, że wszystko jest pod kontrolą. A jednak przyznaję się, że do końca nie wiem, co jest grane z tymi kibicami. A raczej kibolami. Te niedawne wypadki z Łodzi i Krakowa mnie niepokoją. Musimy się z tym kibolskim bandytyzmem jak najszybciej uporać. Informacja, że jeden kibol bandyta zabił innego idzie w świat. Najważniejsze, że nowe stadiony będą bezpieczne i w pełni monitorowane. Nie wyobrażam sobie, by w czasie EURO mogło dojść na stadionach albo w ogóle w strefach kibica do jakichkolwiek ekscesów - mówi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Grzegorz Lato.
- Przede wszystkim trzeba rozmawiać z normalnymi kibicami. A tych nienormalnych izolować, marginalizować i piętnować. To się da zrobić przy współpracy z policją, a także z klubami. (...) - dodaje.
Źródło: Przegląd Sportowy.