W swojej dotychczasowej karierze, obok występów w Legii i Arce, Tomasz Mazurkiewicz może poszczycić się grą w duńskiej ekstraklasie. Tam reprezentował barwy Århus GF i Sønderjyske. W połowie stycznia doświadczony rozgrywający pojawił się jednak na testach w Katowicach.
- Zadzwonił do mnie trener Stawowy i zapytał, czy nie chciałbym spróbować swoich sił w Gieksie. Zdecydowałem się skorzystać z zaproszenia na testy i wszystko wskazuje na to, że zostanę przy Bukowej na dłużej - mówi 30-letni pomocnik.
Transfer Mazurkiewicza ma pomóc Gieksie w poukładaniu gry w środku pola. Tam katowickiej drużynie brakowało klasycznego rozgrywającego. - Tomek to zawodnik, którego znam bardzo dobrze z czasów wspólnej pracy w Gdyni. Wiem, że potrafi grać w piłkę i jest zawodnikiem, który w GKS-ie bardzo by się przydał - przekonuje Wojciech Stawowy, trener katowiczan.
Jak udało się dowiedzieć naszemu portalowi, obie strony są bliskie porozumienia i niebawem pochodzący z Sopotu zawodnik podpisze kontrakt z Gieksą. Tym samym będzie drugim, po Marku Pączku, zawodnikiem, który wzmocni szeregi katowickiego pierwszoligowca w zimowym okienku transferowym.