Jednak Wojciechowski chciał, aby zespół objął Leo Beenhakker. Były selekcjoner reprezentacji Polski odmówił. - Pan Wojciechowski chciał, by jego zespół objął Beenhakker. Leo jednak powiedział, że nie zostawi pracy w Feyenoordzie, ale polecił mu dobrego trenera, właśnie Bosa - powiedział Przeglądowi Sportowemu Jan De Zeeuw, który we wtorek rozmawiał wraz z Bosem w siedzibie firmy Wojciechowskiego.
- To były bardzo konkretne negocjacje, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła - dodał Theo Bos, były trener Vitesse. - To były bardzo konkretne negocjacje, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła - powiedział.
Źródło: Przegląd Sportowy.