Lech musi wygrać z Salzburgiem

Lech Poznań awans do kolejnej fazy Ligi Europejskiej już sobie zagwarantował, ale przed nim został ostatni mecz. W Austrii zagra z Salzburgiem i musi to spotkanie wygrać, jeśli chce trafić na łatwiejszego przeciwnika - pisze Przegląd Sportowy.

Samo zwycięstwo niewiele może dać, jeśli w Turynie Juventus nie pokona pierwszego w tabeli Manchesteru City. Jeśli te dwa warunki zostaną spełnione, to Lech zajmie pierwsze miejsce w grupie. Wyprzedzi takie firmy jak Juve czy The Citizens. Ale to nie wszystko.

Zgodnie z przepisami, w trakcie losowania 1/16 finału pierwszy koszyk utworzy 12 zwycięzców grup Ligi Europejskiej - pisze Przegląd Sportowy. Do nich dołączą jeszcze cztery najlepsze zespoły (spośród ośmiu), które zajmą trzecie miejsce w swoich grupach Ligi Mistrzów (o kolejności decyduje liczba punktów w rankingu klubowym UEFA). Pozostałe cztery drużyny z Ligi Mistrzów oraz dwunastu wicemistrzów grup LE trafi do drugiego koszyka. W wyniku losowania UEFA utworzy pary 1/16 finału. Przy czym pierwsze mecze na własnym stadionie rozegrają "wicemistrzowie". Jest zatem o co grać w Austrii. Lech, jeśli chce trafić na słabszego rywala, to musi wygrać w Salzburgu.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)