Smuda nie żałuje swoich słów pod adresem Boruca

Franciszek Smuda powiedział na łamach Polska - Gazeta Krakowska, że nie żałuje swoich słów wypowiedzianych pod adresem Artura Boruca. Bramkarz Fiorentiny wcześniej przyznał, że także nie żałuje swojego wywiadu, w którym skrytykował selekcjonera biało-czerwonych.

- I ja nie żałuję swojej decyzji. Mam teraz chłopaka, który życie odda za grę w kadrze, a nie przyjeżdża tylko po to, aby się nachlać i zabawić - mówi dla Polska - Gazeta Krakowska Franciszek Smuda.

Selekcjoner wypowiedział się jeszcze na temat Manuela Arboledy, mającego dostać polskie obywatelstwo. Kolumbijczyk miałby trafić do kadry Smudy. - A naturalizowanie Olisadebe czy Rogera Guerreiro to nie była doraźna akcja? Zagrali w jednym turnieju i koniec. Tacy są ci Brazylijczycy, Nigeryjczycy czy Kolumbijczycy. Nie trafisz za nimi. Co w dłuższym okresie niemiecka piłka ma z Cacau? Albo Podolskiego, Klose, Gomeza, Khediry, Ozila i wielu innych? Takie są czasy i nie ma się co na to obrażać. Trzeba korzystać z możliwości - dodaje.

Źródło: Polska - Gazeta Krakowska.

Komentarze (0)