Łukasz Fabiański: Przechodziłem trudny okres

Łukasz Fabiański w ostatnich tygodniach zadomowił się w bramce Arsenalu Londyn. Polski golkiper przyznał, że przez trudny okres, który był jego udziałem w poprzednich miesiącach, przetrwał dzięki ciężkiej pracy i dążeniu do wyznaczonych celów.

Reprezentant Polski wskoczył między słupki Kanonierów dzięki kontuzji, której doznał Manuel Almunia. "Fabian" spisuje się na tyle dobrze, że chwali go nie tylko Arsene Wenger, ale też koledzy z drużyny, kibice Arsenalu.

Ciepłe słowa dla Fabiańskiego mają też angielscy dziennikarze, którzy wcześniej ostro go krytykowali. Po serii błędów, które przytrafiły mu się w minionym sezonie, został ochrzczony "Flappyhandsky'm", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "Dziuraworękiego". 25-letni Polak przetrwał trudny okres i teraz spłaca kredyt zaufania, jakim obdarzył go Wenger.

- Nawet wtedy, kiedy miałem trudny czas, zawsze byłem skupiony na swojej pracy i zawsze ciężko pracowałem. Myślę, że tylko w ten sposób da się coś osiągnąć - tłumaczy Fabiański i dodaje: - Przechodziłem oczywiście trudny okres, ale takie jest życie, taki jest futbol. Musisz po prostu trenować i to się opłaci. Zawsze powtarzam, że moim zadaniem jest trenować, wykorzystać najlepiej, jak potrafię daną szansę i starać się pomóc drużynie.

Po serii dobrych występów Polaka, Arsene Wenger przyznał, że w końcu widzi go w takiej formie, jaką pokazuje na treningach. - Widocznie miał powód by tak powiedzieć - odpowiada Fabiański.

Komentarze (0)