- Nie mam zbyt dużych możliwości manewru, ponieważ byłem zmuszony zostawić w domu Rinaudo, Iaquintę, Quagliarellę i Aquilaniego. Staram się dać pograć w tych rozgrywkach tym, którzy ostatnio grali mniej, ale myślę, że Del Piero, Sissoko i Mottę można uznać za piłkarzy, którzy są kompletni we wszystkich aspektach - powiedział.
- Krasić? Niewykluczone, że zastąpi go Martinez. Nie jestem pewien, czy postawię na Milosa, ponieważ chciałbym, aby w pełni odzyskał bardzo potrzebną energię. Manninger? Zagra od pierwszej minuty - dodał.
- Amauri? To ważny zawodnik, który musi odzyskać kondycję fizyczną. Sporo pracuje, ale cały czas brakuje mu bramek. Mam nadzieję, że wkrótce się obudzi i będzie mógł być z siebie zadowolony. W Salzburgu zagra i liczę na to, że pokaże się z dobrej strony. Znalezienie się jego nazwiska na liście strzelców mogłoby przynieść sporo korzyści - zakończył.
Zatem wygląda na to, że Juve nie do końca poważnie traktuje rozgrywki o Ligę Europejską UEFA. O ile brak Gianluigi Buffona, Alberto Aquilaniego i Fabio Quagliarelli jest uzasadniony, o tyle już w przypadku Marco Storariego, Zdenka Grygery, Nicoli Legrottaglie, kogoś z dwójki Claudio Marchisio, Felipe Melo i najprawdopodobniej Milosa Krasicia już nie.
Juve po dwóch kolejkach ma na swoim koncie dwa oczka i zajmuje trzecie miejsce w grupie A. Stawce przewodzą Lech Poznań i Manchester City (po cztery oczka), a FC Salzburg jest bez punktu.
Przewidywany skład Juventusu Turyn: Manninger - Motta, Legrottaglie, Chiellini, De Ceglie - Pepe, Sissoko, Marchisio, Martinez - Del Piero, Amauri.