W dotychczasowych pojedynkach minimalnie lepszym bilansem może pochwalić się drużyna z Polkowic. W sześciu meczach to właśnie gospodarze sobotniego pojedynku trzykrotnie okazywali się zwycięzcami, raz padł bezbramkowy remis, a dwukrotnie górą byli zawodnicy KSZO. Ostatni raz zespoły te grały ze sobą w sezonie 2006/2007. Jesienią piłkarze z Ostrowca Świętokrzyskiego rozgromili gości aż 5:0, a wiosną wówczas wygrali polkowiczanie 2:0. To już jednak przeszłość.
Teraz ekipy te znów toczą boje na zapleczu ekstraklasy. Dużo lepszy początek sezonu mają Górnicy. Obecnie znajdują się na siódmej pozycji z dorobkiem 15 punktów, natomiast ich najbliżsi rywale okupują dopiero szesnastą lokatę i mają zaledwie osiem oczek.
To sprawia, że przynajmniej teoretycznie faworytem meczu jest Górnik. Polkowiczanie w tym sezonie na własnym obiekcie przegrali zaledwie raz, a KSZO ma problemy ze zdobywaniem punktów na wyjazdach. Wystarczy podać, że nie udało im się jeszcze ani razu zainkasować kompletu oczek poza swoim obiektem. Statystyka to jedno, a rzeczywistość na boisku to drugie. Piłkarze z Grodu Piastów złapali w ostatnim czasie trochę zadyszki. W trzech ostatnich spotkaniach zdobyli zaledwie punkt, a to może wykorzystać rywal z Ostrowca Św. i powalczyć chociażby o remis.
W sobotę w barwach KSZO zabraknie Mąki, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji do lat 19, a także najlepszy strzelec zespołu w tym sezonie - Kanarski, który narzeka na kontuzję przywodziciela, Dziewulski, Sobczyński oraz Żelazowski. W barwach Górnika zabraknie natomiast na pewno Pokornego, który musi pauzować za czerwoną kartkę.
Górnik Polkowice - KSZO Ostrowiec Św. / sob 16.10.2010 godz. 18:00
Przewidywane składy:
Górnik Polkowice: Szymański - D.Małkowski, Smoliński, Chyła, Opałacz – Ł.Małkowski, Salamoński, Wacławczyk, Sierpina - Piątkowski, Biliński.
KSZO Ostrowiec Św.: Dymanowski - Lasocki, Dybiec, Kardas, Stachurski - Frańczak, Skórnicki, Białek, Cieciura, Wolański – Nawrocik.