Problemy kadry z defensywą

Na każdym kroku Franciszek Smuda podkreśla, iż największą bolączkę ma z grą defensywną i powoływaniem obrońców - pisze Przegląd Sportowy. Mecz z USA potwierdził te tezy.

- Jeżeli ja teraz nie powołam Glika, to się chłopak całkiem załamie. Przecież nie mieści się w szerokim składzie Palermo, muszę mu dać wsparcie - tłumaczył Franciszek Smuda jeszcze niedawno ostatnią nominację dla Kamila Glika.

W pojedynku z USA stoperami byli Dariusz Pietrasiak oraz Michał Żewłakow. Obaj należeli na murawie do najsłabszych na boisku. Na lewej stronie defensywy wystąpił Łukasz Mierzejewski. - Gdy wróci Boenisch, on będzie grał na lewej obronie, a na razie musimy łatać - dodaje Smuda.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)