30-latek ma bogate CV. Grał w ośmiu klubach w czterech europejskich krajach. Eintracht Brunszwik, Eintracht Frankfurt, VfB Stuttgart, MSV Duisburg, Queens Park Rangers, Szynnik Jarosław, Krylia Sowietow oraz Levadiakos - to kluby, w których występował - pisze Przegląd Sportowy.
Z tym ostatnim rozwiązał kontrakt dwa dni przed zamknięciem okienka transferowego. Czemu? Ponieważ nie chciał grać w II lidze. - Moim priorytetem jest gra o najwyższe cele, więc rozwiązałem umowę w Grecji na dwa dni przed końcem letniego okna transferowego. Pojechałem stamtąd do Derby i trenowałem w Anglii przez 10 dni, ale wtedy nadeszła propozycja z Krakowa. Wolę polską ekstraklasę od Championship - powiedział Branco.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.