Źle sezon rozpoczął "najbardziej polski" klub w Bundeslidze. Drużyna Borussii Dortmund przegrała na własnym boisku z Bayernem Leverkusen. Na ławce rezerwowych drużyny z Dortmundu zasiedli dwaj Polacy - Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski. Trzeci z naszych reprezentantów, Jakub Błaszczykowski z powodu kontuzji znalazł się na trybunach.
Od początku spotkania drużyna z Dortmundu nie prezentowała się tak, jak od niej oczekiwano. Gospodarze stworzyli jednak sobie w 10. minucie dobrą sytuację bramkową, której nie wykorzystał Japończyk Shinji Kagawa.
Niewykorzystane okazje się mszą. W 19. minucie miała miejsce zespołowa akcja gości. Na 10 metrze futbolówkę otrzymał Tranquillo Barnetta, oddał strzał w długi słupek. Roman Weidenfeller był bez szans. Chwilę później gospodarze zdobyli bramkę, której sędzia nie uznał. Dopatrzył się on spalonego, którego nie było.
Minutę po tej akcji było już 0:2. Po kolejnej zespołowej akcji strzał z 15 metrów oddał Renato Augusto. Weidenfeller znów nie miał nic do powiedzenia.
W drugiej połowie na placu gry pojawili się dwaj Polacy. Jako pierwszy wszedł Lewandowski. Król strzelców ekstraklasy był trochę cofnięty i nie miał zbyt wielu okazji do pokazania się. Partnerzy zagrywali mu też mało piłek. W 67. minucie na boisku pojawił się także Łukasz Piszczek. Początkowo występował on na prawej pomocy.
Mimo wielu ataków Borussia nie potrafiła zdobyć gola. Piłkarze Bayeru grali bardzo dobrze w defensywie. W drużynie z Leverkusen w pełnych wymiarze czasu zagrał Michael Ballack. Za tydzień zawodnicy z Dortmundu zmierzą się z VfB Stuttgart.
Borussia Dortmund - Bayer Leverkusen 0:2 (0:2)
0:1 - Barnetta 19'
0:2 - Renato Augusto 22'
Składy:
Borussia Dortmund: Weidenfeller - Owomoyela (77' Rangelov), Subotic, Hummels, Schmelzer, Kehl (63' Lewandowski), Sahin, K. Grosskreutz (67' Piszczek), Kagawa, M. Gotze, Barrios.
Bayer Leverkusen: Adler - Castro, Reinartz, Hyypia, Kadlec, Ballack, Vidal (88' Balitsch), Renato Augusto (81' Schwaab), Barnetta (75' Bender), Kiessling, Derdiyok.
Sędzia: Florian Meyer.