Mocny finisz Turcji. Awans na wyciągnięcie ręki

Instagram / Hakan Calhanoglu / Hakan Calhanoglu w barwach reprezentacji Turcji
Instagram / Hakan Calhanoglu / Hakan Calhanoglu w barwach reprezentacji Turcji

Reprezentacja Turcji przystąpi z przewagą 3:1 do rewanżu z Węgrami o miejsce w dywizji A. Jeszcze większą zaliczkę ma Gruzja w rywalizacji z Armenią.

W Stambule rozpoczął się dwumecz o miejsce w dywizji A następnej edycji Ligi Narodów UEFA. Turcja była gospodarzem meczu z Węgrami. Drużyna znad Bosforu zajęła w poprzednim roku drugie miejsce w grupie dywizji B za Walią, ale przed Islandią i Czarnogórą. Z kolei Węgry były na trzecim miejscu w grupie dywizji A, w której lepsze były Holandia i Niemcy, a słabsza Bośnia i Hercegowina.

Niespełna rok temu drużyny spotkały się w meczu towarzyskim i lepsza 1:0 była drużyna z Węgier. Generalnie stała się niewygodnym przeciwnikiem dla Turcji, ponieważ nie przegrała z nią w pięciu meczach od 2007 roku. Nie zmieniało to faktu, że w czwartek za faworyta była uznawana drużyna Vincenzo Montelli.

I Turcja, zgodnie z przewidywaniami, zdobyła prowadzenie w 9. minucie strzałem Orkana Kokcu. To jednak nie odebrało zapału Madziarom, którzy odpowiedzieli w drugim kwadransie golem na 1:1 Andrasa Schafera. Węgrzy przejęli inicjatywę i to oni byli bliżej drugiego gola. Turcja ruszyła ponownie do ataku w drugiej połowie i tym razem już zapewniła sobie przewagę 3:1 niezbędną do odniesienia ważnego zwycięstwa.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Do rewanżu w tej parze dojdzie w niedzielę w Budapeszcie.

W Erywaniu rozpoczął się z kolei dwumecz o miejsce w dywizji B. Armenia była gospodarzem starcia z kaukaskim sąsiadem Gruzją. Drużyny zagrały ze sobą po raz piąty w tym wieku i jak dotąd lepiej wiodło się gościom. Przyjezdni odnieśli trzy zwycięstwa i jeden mecz zakończył się remisem. Armenia w ostatnim czasie mogła pozazdrościć Gruzinom debiutu, a nawet wyjścia z grupy w mistrzostwach Europy.

Także w czwartek od pierwszej połowy zanosiło się na zwycięstwo gości. W ostatnim kwadransie tej części meczu Gruzja zdobyła prowadzenie 2:0. Ratować wynik gospodarzom miał Wahan Biczachczjan, który na boisku spotkał się między innymi z Otarem Kakabadze. Nie wyszło, ponieważ to Gruzja dołożyła kolejnego gola Georgesa Mikautadze na 3:0.

Do rewanżu w tej parze dojdzie w Tbilisi.

Baraż o miejsce w dywizji A:

Turcja - Węgry 3:1 (1:1)
1:0 - Orkan Kokcu 9'
1:1 - Andras Schafer 25'
2:1 - Kerem Akturkoglu 69'
3:1 - Irfan Can Kahveci 73'

Baraż o miejsce w dywizji B:

Armenia - Gruzja 0:3 (0:2)
0:1 - Giorgio Koczoraszwili 33'
0:2 - Georges Mikautadze 37'
0:3 - Georges Mikautadze 59'

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści