Drugi garnitur mistrza Hiszpanii początkowo stawiał grającej w najmocniejszym składzie Sevilli poważny opór. W 20. minucie gry znakomitym zagraniem, które na gola zamienił Zlatan Ibrahimović, popisał się Maxwell. Jeszcze przed przerwą straty starali się odrobić Diego Perotti oraz Jesus Navas, ale defensywa Katalończyków nie dała się zaskoczyć.
Po przerwie Andaluzyjczycy ruszyli, pomimo pojawienia się na boisku Leo Messiego, do frontalnych ataków. Poskutkowały one trafieniem Luisa Fabiano, który wykorzystał podanie Luki Cagariniego i strzałem między nogami Rubena Mino doprowadził do wyrównania. Wkrótce później Sevilla już prowadziła - defensywę Barcy ograł Alvaro Negredo i znakomicie obsłużył Frederika Kanoute, który dopełnił jedynie formalności.
Gospodarze nie zamierzali spoczywać na laurach. W 82. minucie pięknie i precyzyjnie dośrodkował niezwykle waleczny Perotti, a jeszcze ładniejszym strzałem głową popisał się Malijczyk Kanoute. W końcówce na ostatni zryw zdecydowała się "Blaugrana", jednak bramka Messiego po podaniu Bojana Krkicia z powodu pozycji spalonej Argentyńczyka nie została uznana. Rewanż na Camp Nou odbędzie się 21. sierpnia. Jeśli Pep Guardiola sięgnie po swoich najlepszych piłkarzy, mistrzowie Hiszpanii powinni odrobić straty poniesione na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan.
FC Sevilla - FC Barcelona 3:1 (0:1)
0:1 - Ibrahimović 21'
1:1 - Luis Fabiano 62'
2:1 - Kanoute 73'
3:1 - Kanoute 83'
Składy:
Sevilla: Palop - Dabo, Fazio, Escude, Konko - Renato (64' Kanoute), Zokora, Romaric (46' Cigarini) - Perotti, Navas, Fabiano (70' Negredo).
Barcelona: Mino - Abidal, Milito (81' Adriano), Gomez, Alves - Romeu, Dos Santos, Keita - Maxwell, Ibrahimović (52' Messi), Krkić.