Poniedziałek w Premier League: 30 milionów za Gerrarda, Pique chciałby Torresa w Barcelonie

Real Madryt może wykupić z Liverpoolu Stevena Gerrarda za 30 milionów funtów. To nie problem dla Królewskich. Natomiast Gerard Pique chciałby, aby Barcelona ściągnęła Fernando Torresa. Dodaje jednak, iż taki transfer jest mało realny. Natomiast Arsene Wenger, menedżer Arsenalu Londyn, nie ukrywa, że Laurent Koscielny to jeden z priorytetów Kanonierów. Potwierdza również, iż Lorient dostało ofertę kupna.

30 milionów za Gerrarda

Daily Mail sugeruje, że jeśli Real Madryt chce kupić Stevena Gerrarda to musi zapłacić Liverpoolowi 30 milionów funtów. Jest to tak naprawdę ostatnia szansa kupienia reprezentanta Anglii. Co roku jego cena będzie spadała, a wówczas The Reds mogą nie zgodzić się na sprzedaż swojego wychowanka.

Teraz także na Anfield panuje duży chaos, ponieważ Liverpool nie ma menedżera, klub jest wystawiony na sprzedaż, nie zakwalifikował się do Ligi Mistrzów, nie ma perspektyw na transfery i ma spore długi. To może zachęcić Gerrarda do odejścia na Santiago Bernabeu, gdzie z otwartymi ramionami przywita go Jose Mourinho, wielki zwolennik środkowego pomocnika.

Pique chciałby Torresa w Barcelonie

Fanem talentu Fernando Torresa jest Gerard Pique, obrońca FC Barcelony. Reprezentant Hiszpanii chciałby, aby zawodnik Liverpoolu trafił na Camp Nou, ale zdaje sobie sprawę, że taki transfer jest mało realny - pisze Daily Mirror.

Torres z Barceloną jest łączony. Mało kto jednak przypuszcza, aby po ściągnięciu Davida Villi kupiono jeszcze snajpera The Reds. Wprawdzie to możliwe, ale trzeba byłoby przeznaczyć nawet 70 milionów funtów, aby Torres odszedł z Anfield. Bardzo z takiego transferu cieszyłby się Pique. Na razie musi zadowolić się grą z Torresem w jednej drużynie w kadrze narodowej.

Wenger potwierdza złożenie oferty Lorient

Arsene Wenger, menedżer Arsenalu Londyn, nie ukrywa, że Laurent Koscielny to jeden z priorytetów Kanonierów. Potwierdza również, iż Lorient dostało ofertę kupna.

Rozmowy na temat pozyskania tego gracza trwają i londyńczycy są zdesperowani. Aż trzech środkowych obrońców może odejść tego lata z Emirates Stadium. William Gallas, Sol Campbell i Mikael Silvestre wciąż nie podpisali nowych kontraktów i wydaje się, że tego nie zrobią.

Agger wierny Liverpoolowi

Jest dobra informacja dla kibiców Liverpoolu. Ci ciągle tylko słyszą o możliwych odejściach podstawowych zawodników, a tymczasem Daniel Agger zapowiedział, że zamierza zostać na Anfield.

- Nie mam wątpliwości, co do swojego pozostania. Mam ważny przez cztery lata kontrakt i moją intencją jest zostać w tym klubie i bez znaczenia będzie kto zostanie nowym menedżerem. Oczywiście mam nadzieję, że będzie to taki, który będzie ufał mi. Lubię Liverpool jako klub i miasto. Nie mam powodów, dla których miałbym opuścić The Reds - powiedział reprezentant Danii.

Skrtel podziękował Benitezowi

Reprezentant Słowacji Martin Skrtel jest wdzięczny Rafaelowi Benitezowi, że ten ściągnął go do Liverpoolu. 25-latek w styczniu 2008 roku kosztował The Reds 6 milionów funtów, gdy przechodził z Zenitu St Petersburg.

- Rafa ściągnął mnie do klubu i jestem mu za to wdzięczny i chciałbym mu za to podziękować. Teraz jednak czekamy na nowego menedżera i mamy nadzieję, że przyszły sezon będzie lepszy niż obecny - powiedział Martin Skrtel, grający na mundialu w RPA.

Kluby nadal walczą o Petrova

Bolton Wanderers jest o krok od transferu Martina Petrova. Jednak Aston Villa nie rezygnuje i cały czas stara się namówić 31-letniego Bułgara do wybrania oferty klubu z Villa Park - czytamy w Daily Mail.

Nie tylko The Villans mocno zabiegają o byłego gracza Manchesteru City, któremu kończy się z końcem czerwca kontrakt z klubem z City of Manchester Stadium. Także Blackburn Rovers złożyło mu propozycję.

Wilki nadal kupują

Już trzech nowych graczy zakontraktowało Wolverhampton Wanderers. Wilki jednak dalej szukają zawodników do swojego składu - pisze Daily Mirror. W tym tygodniu z Hull City ma zostać wykupiony Stephen Hunt. Kosztowałby 3 miliony funtów.

Natomiast pomocnik z Senegalu Guirane N'Daw także ma zawitać na Molineux. Ma jednak kosztować o milion funtów mniej, niż gracz Tygrysów.

Chorwacki duet na Ewood Park?

Jak informuje Daily Mirror, Blackburn Rovers jest zainteresowane chorwackim napastnikiem Rapidu Wiedeń - Nikicą Jelaviciem. Sam Allardyce, menedżer klubu z Ewood Park, chciałby aby jego atak tworzyła dwójka zawodników z Chorwacji.

W Blackburn jest już Nikola Kalinic, kupiony w zeszłym roku za 6 milionów funtów. Wprawdzie w Premier League strzelił tylko dwa gole, to jednak w Rovers wierzą w jego umiejętności, przypominając, iż w Pucharze Ligi zdobył w sumie 6 bramek.

Źródło artykułu: