Podbrożny o meczu Hiszpania - Polska: W Hiszpanii zawsze się gra na 100 procent

Jerzy Podbrożny w swojej długiej karierze grał w lidze hiszpańskiej. Jego zdaniem piłkarze z tego kraju zawsze grają na 100 procent - nawet w meczach towarzyskich. Dlatego biało-czerwoni we wtorek nie mają co liczyć na taryfę ulgową.

W tym artykule dowiesz się o:

- W Hiszpanii zawsze się gra na 100 procent. Nie ma lamentu, że to jest sparing. Każdy podchodzi profesjonalnie do tego. Jeśli już mowa o reprezentacji, to już w ogóle nie ma gadania o jakimś odpuszczaniu. Nie wierzę, żeby Hiszpanie nie zagrali na 100 procent - mówi portalowi SportoweFakty.pl Jerzy Podbrożny, były reprezentant Polski.

Hiszpanie to aktualni mistrzowie Europy. Pod wodzą Vicente del Bosque grają wyśmienicie. Wygrali 24 z 25 ostatnich spotkań! Polaków we wtorek czeka trudny sprawdzian. Remis z tak renomowanym przeciwnikiem z pewnością wzięliby biało-czerwoni w ciemno. - Przed meczem z każdym przeciwnikiem remis jest w zasięgu. Wszystko zależy od tego, jak się podejdzie do spotkania i ile się włoży zaangażowania oraz serca w grę - tłumaczy Podbrożny.

Jego zdaniem nie ma co liczyć, że Hiszpanie odpuszczą Polakom. Wszak to ich ostatni mecz przed wylotem na mundial. Mimo to będą chcieli się godnie pożegnać z kibicami i na pewno zagrają o pełną pulę. - Myślę, że nam nie odpuszczą, ponieważ jak już wyjdą na murawę, to dadzą z siebie wszystko. Może w niektórych momentach będą obawiali się o jakąś kontuzję. Zależy też czy wyjdą w najsilniejszym składzie, czy będą grali raczej zmiennicy, bo jeśli oni, to będą chcieć pokazać się trenerowi - uważa Podbrożny.

Ciężko jest znaleźć byłemu piłkarzowi Lecha Poznań i Legii Warszawa wady w grze Hiszpanów. Mają doskonałą linię ataku, świetną pomoc i niezłego golkipera. Jedynie obrona może sprawiać sporo do życzenia. - Na pewno jakieś wady mają. Każdy ma i Hiszpanie także. Trudno powiedzieć, co tego dnia będzie wadą u Hiszpanów. Sądzę, że najbardziej widoczne będzie to, iż będą obawiać się jakichś kontuzji, więc będą unikać sytuacji stykowych - ocenia.

Sporo pracy będą mieli polscy defensorzy. Starcia z Fernando Torresem i Davidą Villą mogą napsuć im sporo krwi. Podbrożny nie jest w stanie wskazać, na którego gracza trzeba będzie we wtorek bardziej uważać. - Myślę, że jeden i drugi jest wielkim napastnikiem. Trzeba zwrócić uwagę na jednego i drugiego, jak i na cały zespół - zaznacza. Zdaniem Jerzego Podbrożnego Hiszpanie nie są faworytami zbliżających się mistrzostw świata. Były król strzelców typuje do końcowego zwycięstwa reprezentację Argentyny.

Komentarze (0)