Od przyszłego sezonu I liga zostanie przeniesiona do Wrocławia. Piłkarze, a także sztab szkoleniowy Dyskobolii zadbali jednak, by sobotnie popołudnie było dla grodziskich kibiców niezapomniane. I takim też pozostanie. Podopieczni Jacka Zielińskiego roznieśli w proch i pył Legię Warszawa, zwyciężając w świetnym stylu aż 4:1. Tak wysokich porażek Wojskowi doznają wszak niezmiernie rzadko.
Podczas meczu nie zabrakło wzruszających momentów. W pamięci grodziskich fanów zapisze się zapewne Piotr Rocki, który jak sam przyznał, dopiero w barwach Groclinu wypłynął na szerokie piłkarskie wody, a w sobotę schodząc z boiska wykonał symboliczny gest dyskobola, nawiązując do historii i herbu klubu z Grodziska. Takie zachowanie filigranowego napastnika wywołało owację na stojąco tym bardziej, że w meczu z Legią Rocki zdobył gola, który w 3. minucie dał grodziszczanom prowadzenie.
O odpowiednią oprawę widowiska zadbał również szkoleniowiec biało-zielonych, Jacek Zieliński, który w 70. minucie wpuścił na boisko Dariusza Brzostowskiego. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że doświadczony golkiper jest jedynym w kadrze Dyskobolii zawodnikiem, który pochodzi z Grodziska, a w ostatnich latach szansę gry otrzymywał niezmiernie rzadko.
Po zdobyciu Pucharu Ekstraklasy niektórzy gracze biało-zielonych, zwłaszcza ci, którzy w Grodzisku Wlkp. występowali przez wiele lat, nie kryli łez i z ogromną radością świętowali z kibicami zgarnięcie ostatniego trofeum w historii I-ligowego Groclinu.
Co dalej z seniorską piłką nożną w Grodzisku? W przyszłym sezonie Dyskobolia występować będzie w nowej III lidze, a zatem odpowiedniku obecnej IV ligi.