Jedno jest pewne - przeciwko Serbii w składzie reprezentacji Polski nie zobaczymy Ireneusza Jelenia, który z powodów zdrowotnych opuścił zgrupowanie. Nie do końca w pełni sił są także Rafał Murawski, Michał Żewłakow i Marcin Kowalczyk. Ich występ stoi pod dużym znakiem zapytania.
W ostatnim pojedynku przeciwko Finom biało-czerwoni wystąpili w mocno ofensywnym ustawieniu. Podobnie ma ono wyglądać w starciu z Serbią. - Mogę tylko to powiedzieć, że wszystkie te spotkania jakie będziemy rozgrywali to my je będziemy się starali grać ofensywnie. Nie ma innej kwestii. Tu się nic zmieni. Gramy ofensywnie, bo innej piłki ja nie widzę - stwierdził trener Franciszek Smuda.
Ustawienie nie pomogło jednak w rywalizacji w poprzednim meczu, bowiem nasi piłkarze byli mocno nieskuteczni. Finowie także nie ułatwiali im zadania, gdyż skupiali się głównie na obronie. Teraz tak już nie będzie. Serbia to uczestnik finałów mistrzostw Świata, od Finów znacznie silniejsza drużyna. Selekcjoner Radomir Antić ma mocną kadrę i w każdej formacji posiada doświadczonego zawodnika. W bramce pewną pozycję ma Vladimir Stojković, którego rywalem jest zawodnik polskiego KGHM Zagłębia Lubin Bojan Isailovic. W defensywie królują tacy piłkarze jak Nemanja Vidić z Manchesteru United, Branislav Ivanović z Chelsea Londyn czy Neven Subtotić z Borussi Dortmund.
Linia pomocy także jest silna, a kluczowy jej zawodnik to nie kto inny jak Dejan Stanković. Za zdobywanie goli w głównej mierze odpowiedzialni są Nikola Zigić czy Marko Pantelić. Jak więc widać Serbowie to nieprzypadkowo piętnasta drużyna rankingu FIFA. Należy jednak pamiętać, że same nazwiska nie grają.
Piłkarze reprezentacji Polski są zadowoleni, że rywalizować będą z tak klasową drużyną. - Lepiej się gra, jak drużyny grają ofensywną piłkę, bo wtedy można skontratakować zespół, ale z drugiej strony Hiszpania i Serbia są na tyle silnymi drużynami, że każdy nasz błąd mogą wykorzystać - stwierdził Dariusz Dudka.
- Teraz mamy następne mecze z bardzo silnymi przeciwnikami, uczestnikami mistrzostw Świata i musimy się pokazać z jak najlepszej strony - w podobnym tonie w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl wypowiadał się Maciej Rybus. Kto wyjdzie w podstawowym składzie biało-czerwonych? Na kogo postawi "Franz"? Oto jest pytanie.
Wydaje się, że w porównaniu z poprzednim meczem skład się zmieni. Jedno jest pewne - w bramce na pewno pojawi się Łukasz Fabiański. W dalej? Ciężko stwierdzić. Być może szansę dostaną zawodnicy mistrza Polski - Lecha Poznań. - Piłkarze Lecha zdobyli mistrzostwo, byli totalnie rozluźnieni. Sądzę, że Robert Lewandowski i wszyscy inni w następnym meczu będą się lepiej prezentowali - mówił po meczu w Kielcach Smuda. W formacji ataku Ireneusza Jelenia zastąpi albo Dawid Nowak albo Artur Sobiech.
Mecz z Serbią będzie ważnym spotkaniem. Starcie z klasową europejską drużyną pokaże na jakim etapie przygotowań jest reprezentacja Polski. Przypomnijmy także, że kolejnym rywalem biało-czerwonych będą mistrzowie Europy - Hiszpanie.
Polska - Serbia / śr 02.06.2010 godz. 20.30
Przewidywany skład reprezentacji Polski:
Fabiański - Piszczek, Glik, Wojtkowiak, Sadlok - Dudka, Matuszczyk, Mierzejewski - Peszko, Lewandowski, Nowak.