Legia poluje na bramkarza reprezentacji Bułgarii

W piątek w bułgarskich mediach pojawiła się informacja, że mecz CSKA Sofia - Czerno More Warna obejrzą wysłannicy jednego z polskich klubów. Miejscowe media zasugerowały wówczas, że przedstawiciele zespołu z ekstraklasy zamierzają obserwować dwóch stołecznych piłkarzy - Dormuszaliego Saidchodżę i Jordana Minewa.

Jednak jeszcze przed wspomnianym spotkaniem w jednym z czołowych portali sportowych w Bułgarii pojawiła się sugestia, iż wysłannicy Legii Warszawa przyjechali do Sofii, aby w rzeczywistości zobaczyć 20-letniego Iwana Karadżowa.

Jest on wychowankiem CSKA Sofia. W tym klubie jako nastolatek miał problemy z przebiciem się do I zespołu. Z tego powodu w sezonie 2007/2008 golkiper został wypożyczony do PFK Rilski Sportist Samokow. W tej drużynie pomimo młodego wieku Karadżow szybko wywalczył sobie miejsce między słupkami.

Zaraz po powrocie do CSKA Sofia piłkarz ten przesiadywał najczęściej na ławce rezerwowych. Jednak w bieżącym sezonie ligowym trener stołecznej ekipy zaczął częściej stawiać na Karadżowa. Golkiper w aktualnych rozgrywkach ekstraklasy wystąpił w 16 spotkaniach.

W miniony weekend zawodnik w pojedynku z Czerno More Warna musiał dwukrotnie wyjmować piłkę z siatki, a zespół CSKA Sofia przed własną publicznością tylko zremisował 2:2.

Iwan Karadżow nie zdecydował się na razie przedłużyć kontraktu z klubem z bułgarskiej stolicy. Włodarze CSKA przygotowali dla niego podobno dwuletnią umowę. Tymczasem do walki o bramkarza reprezentacji Bułgarii U-21 zamierza włączyć się Legia Warszawa, z której w lecie odejdzie do Evertonu Ján Mucha.

Komentarze (0)