Czwartek w Bundeslidze: Cudotwórca z Cottbus przedłuża kontrakt

Trener Energie Cottbus zdecydował się przedłużyć o rok swój kontrakt z klubem o kolejny rok. Swoje wypożyczenie w klubie Karlsruhe postanowił prolongować obrońca Bayernu Andreas Gorlitz, ucinając wszelkie doniesienia transferowe.

W tym artykule dowiesz się o:

Fillinger wzmacnia Hansę

Mario Fillinger przechodzi z HSV Hamburg do Hansy Rostock poinformował jego nowy pracodawca. 23-latek podpisał umowę opiewającą na dwa lata. Młody pomocnik jest wychowankiem Chemnitzer FC.

Praniskar przedłuża kontakt

Gdy Słoweniec przejmował drużynę Energie Cottbus w trakcie sezonu, klub znajdował się na beznadziejnej pozycji w tabeli. Pod wodzą Praniskara Energie zdobyło 19 punktów w 10 meczach i zapewniło sobie utrzymanie w lidze.

Nowy szkoleniowiec miał kontrakt do końca przyszłego sezonu, jednak zarząd zdecydował się że przedłuży umowę jeszcze o sezon. - Przejął on drużynę w bardzo trudnej sytuacji i poprowadził ją do bezpiecznego miejsca. Wykonał dobra robotę - powiedział kierownik drużyny Steffen Heidrich.

Von Heesen nie traci wiary

Trener FC Nurnberg Thomas von Heesen jest przekonany, że jego drużyna zdoła się utrzymać w lidze. Były klub Jacka Krzyżówka znajduje się w strefie spadkowej jedną szansą jest ostatni mecz z Schalke, który muszą wygrać. Jestem przekonany w stu procentach, że unikniemy degradacji. Schalke to trudny orzech do zgryzienia i nasza sytuacja zależy jeszcze z VfB Stuttgart ale wierzę w drużynę - powiedział Von Heesen.

Gorlitz zostaje jeszcze na rok

Karlsruhe przedłużyło wypożyczenie obrońcy Bayernu Andreasa Gorlitza o kolejny rok. Dręczony kontuzjami zawodnik zaliczył solidny sezon w zachodnioniemieckim klubie. Dzięki dobrej postawie znalazł się na celowniku kilku innych klubów z Bundesligi

- Tak jak powiedziałem dwa tygodnie temu, albo wrócę do Bayernu albo zostanę tu w Karlsruhe. Miałem szanse wypracować sobie pozycje w lidze po tych wszystkich kontuzjach. W Karlsruhe czuje się prawie jak w domu i bardzo cieszę się z tej decyzji - przyznał były reprezentant Niemiec.

Źródło artykułu: