Wiadomo już na pewno, że napastnik Ruchu Chorzów Andrzej Niedzielan wiosną w dalszym ciągu będzie bronił barw czwartego zespołu ekstraklasy. Przypomnijmy, że we wtorek właściciel Polonii Warszawa Józef Wojciechowski poinformował, że zawodnik będzie na 99 procent piłkarzem Czarnych Koszul. - Uścisnąłem rękę prezesowi i dyrektorowi sportowemu, co oznacza, że bez względu na wszystko, zimą nie odejdę ani do Polonii, ani do żadnego innego klubu - informuje "Wtorek" na swoim blogu. - Gra w piłkę to w dużej części biznes, zawód. Celem każdego zawodnika są pieniądze. A tu górę wzięło serce. W Ruchu odbudowałem się, jest tu wspaniały trener Waldemar Fornalik, jest świetna atmosfera. I kibice, dla których zacząłem coś znaczyć. Dzięki temu wszystkiemu na Cichej przypomniałem sobie, czym jest prawdziwa satysfakcja z gry - tłumaczy swoją decyzję piłkarz, który jesienią zdobył dla Ruchu siedem goli.
Wiele wskazuje na to, że wiosną z Cichej odejdzie tylko jeden podstawowy zawodnik. We wtorek Ruch poinformował, że Tomasz Brzyski jest piłkarzem Polonii Warszawa. Niedzielan zapowiadał, że zostanie w Chorzowie głównie wtedy, gdy nie dojdzie do wyprzedaży drużyny. I tak się prawdopodobnie stanie. - W Chorzowie jest coś do dokończenia. Oczywiście, mamy tu pewne problemy, ale nie chcę być szczurem, który ucieka z okrętu. To może być przełomowy sezon i mam nadzieję, że do czerwca uda się rozwiązać wszystkie problemy. A przynajmniej większość - dodaje na swoim blogu Niedzielan.
