Przyzwyczailiśmy się już do tego, że Robert Lewandowski regularnie zbiera pochwały - zarówno od legend piłki, które już odwiesiły buty na kołku, jak i od wciąż aktywnych zawodników. Nic dziwnego, w końcu od lat reprezentant Polski należy do światowej czołówki.
Udowadnia to również w obecnym sezonie - ma już na koncie 38 bramek we wszystkich rozgrywkach. Kibice "Dumy Katalonii" liczą, że swoją klasę potwierdzi także w nadchodzącym dwumeczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Absurdalna sytuacja w meczu. Ależ miał pecha!
Z ogromnym respektem do Lewandowskiego podchodzą również rywale, na czele z Emre Canem. - W przypadku Roberta Lewandowskiego wiadomo, że w polu karnym jest zimnokrwisty, gra bardzo fizycznie i świetnie się porusza - powiedział pomocnik Borussii Dortmund w rozmowie z "Kickerem".
Can zwrócił uwagę także na innych graczy FC Barcelony, w tym na Lamine'a Yamala. I trudno się dziwić - "Duma Katalonii" w tym sezonie prezentuje się znakomicie w ofensywie.
- Lubi iść jeden na jeden i schodzi do środka, żeby uderzyć. To jak kiedyś z Arjenem Robbenem - właściwie wiesz, co zrobi, ale i tak często nie da się tego zatrzymać - stwierdził Emre Can na temat 17-latka.
Środowe starcie FC Barcelony z Borussią Dortmund rozpocznie się o godzinie 21:00. Relacja tekstowa "na żywo" dostępna będzie w serwisie WP SportoweFakty.