Wciąż ma żal do Marciniaka i UEFA. Simeone powiedział to publicznie

Getty Images / Eric Alonso/Jonathan Moscrop / Na głównym: Diego Simeone, w kółku: Szymon Marciniak
Getty Images / Eric Alonso/Jonathan Moscrop / Na głównym: Diego Simeone, w kółku: Szymon Marciniak

Diego Simeone, trener Atletico Madryt, nie zapomniał o porażce swojego zespołu w Lidze Mistrzów. Szkoleniowiec wyraził niezadowolenie z decyzji Szymona Marciniaka i UEFA dotyczącej rzutu karnego w meczu Ligi Mistrzów.

Atletico Madryt nie prezentuje ostatnio najlepszej dyspozycji w rozgrywkach La Liga. Zespół prowadzony przez Diego Simeone po dwóch porażkach tym razem tylko zremisował 1:1 z RCD Espanyolem. Trener nie krył rozczarowania z wyniku, który oddala jego drużynę od walki o mistrzostwo kraju.

Simeone na konferencji prasowej odniósł się nie tylko do rezultatu sobotniego meczu, ale też do okoliczności, w jakich Atletico odpadło z Ligi Mistrzów. Do wyłonienia zwycięzcy dwumeczu z Realem Madryt potrzebna była seria rzutów karnych. Wówczas Julian Alvarez posłał piłkę do siatki, ale po analizie VAR jego gol nie został uznany. Główny arbiter Szymon Marciniak oraz sędziowie VAR uznali bowiem, że napastnik popełnił błąd, dotykając piłki obiema stopami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!

Trener Atletico stwierdził wprost, że jego zdaniem decyzja ta niesłusznie wyeliminowała jego drużynę z LM. - W Lidze Mistrzów nie zagraliśmy źle. Wygraliśmy u siebie, ale decyzja sędziego i UEFA o rzekomym podwójnym dotknięciu przez Juliana nas wyeliminowała - powiedział, cytowany przez sport.es.

Simeone mimo słabszej formy swoich zawodników nadal ma nadzieję, że uda im się włączyć do walki o mistrzostwo. - Zawsze powtarzam, że liga jest definiowana w ostatnich pięciu kolejkach i drużyny, które są w czołówce, będą walczyć o tytuł. Nie jesteśmy jeszcze wykluczeni z rywalizacji - skwitował.

Atletico na dziewięć kolejek przed końcem sezonu zajmuje trzecią lokatę w tabeli z dorobkiem 57 punktów. Zespół Simeone ma 6 punktów straty do Realu i Barcelony, która mecz 29. kolejki rozegra w niedzielę.

Komentarze (3)
avatar
zbychu59
30.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Simeone - mistrz antyfutbolu i ukrywania łysiny. 
avatar
Jagafan !
30.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Varciniak kończy karierę - więc kradnie na maxa 
avatar
Mirosław Niebo
30.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
I ma rację!!! Legia dzięki tej łysej pale zyskała kilka tytułów 
Zgłoś nielegalne treści