18 stycznia Inaki Pena po raz ostatni wystąpił w meczu FC Barcelony (1:1 z Getafe). Trzy dni później Hansi Flick desygnował do gry Wojciecha Szczęsnego. I choć golkiper popełnił sporo błędów w spotkaniu Ligi Mistrzów z Benficą Lizbona, to Duma Katalonii wygrała 5:4.
Niemiecki trener zaczął traktować Szczęsnego jak talizman i mówił o tym głośno. Z Polakiem w składzie Barcelona nie przegrała ani jednego spotkania. Pena nie ma szans na grę, a już wkrótce w pełni sił będzie Marc-Andre ter Stegen, który w ostatnich miesiącach leczył poważną kontuzję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
Nic więc dziwnego, że w mediach pojawiają się doniesienia o odejściu 26-latka z Barcelony. W środę "Mundo Deportivo" poinformowało o zainteresowaniu ze strony innego klubu La Ligi - Celty Vigo.
"Celta szuka bramkarza w Barcelonie. Klub z Vigo ma w gronie kandydatów do zastąpienia Vicente Guaity w przyszłym sezonie Inakiego Penę" - czytamy.
38-letni Guaita może przedłużyć kontrakt, który wygasa 30 czerwca br. Jednak Celta planuje zatrudnić innego bramkarza, który będzie numerem 1.
Oprócz Peny na liście kandydatów są także: Antonio Sivera (Deportivo Alaves) oraz Luis Maximiano (Almeria).
Celta Vigo zajmuje obecnie 8. miejsce w tabeli La Ligi, z dorobkiem 39 pkt. FC Barcelona jest liderem (60 pkt.).