Były reprezentant Polski, obecnie komentator i ekspert, Tomasz Hajto wielokrotnie krytykował selekcjonera Michała Probierza za wybory personalne i taktyczne, jednak jego ostatnia wypowiedź w programie "Cafe Futbol" w Polsacie Sport jest zdecydowanie najostrzejszą z dotychczasowych.
- W grudniu, przed świętami, rozmawiałem z prezesem Cezarym Kuleszą. Powiedziałem: "wyrzuć Probierza". Mam trenera, który nazywa się Roger Schmidt. Świetnego fachowca, był w Eindhoven, Benfice, Leverkusen - przyznał 52-letni Hajto.
ZOBACZ WIDEO: Fani w zachwycie. Najpiękniejsza piłkarka na świecie w nowej roli
- Tu (do reprezentacji - przyp. red.) musi przyjść ktoś taki, jak przyszedł Hansi Flick do FC Barcelony. Dlaczego Robert Lewandowski ma w Barcelonie liczby? Bo Flick cały czas trzyma go pod presją. Bo tam Flick jest szefem. Jest szefem, bo jak Jules Kounde, najlepszy obrońca w zespole, spóźnił się cztery razy na odprawę, to cztery razy w ciągu dnia wyrzucił go z pierwszego składu na ławkę, i nie grał. Bo są zasady, według których trzeba iść - dodał.
Hajto podkreślił, że w kadrze Probierza nie ma żadnych zasad, nie ma nawet radości zawodników ze zdobytych bramek. - Statystyki ma najsłabsze z wszystkich trenerów. Nie wierzę w to, co mówi Probierz. Uważam, że te jego 500 meczów w Ekstraklasie to może i jest jakiś potencjał, ale on zdecydowanie nadaje się bardziej do piłki klubowej niż do piłki reprezentacyjnej - podsumował "Gianni" w "Cafe Futbol".
Polska rozpoczęła el. MŚ 2026 od szczęśliwego zwycięstwa u siebie z Litwą (1:0) po golu Lewandowskiego w 81. minucie. W drugim występie w grupie Biało-Czerwoni zmierzą się na PGE Narodowym w Warszawie z Maltą (w poniedziałek, 24 marca, początek o godz. 20:45).