Robert Lewandowski z wyraźnym apelem do pozostałych kadrowiczów. "Najwyższy czas"

PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Czas najwyższy, by wziąć odpowiedzialność na siebie. Mamy zawodników, którzy grają w kadrze wiele lat, mają wiele występów. To ich czas - mówi Robert Lewandowski po spotkaniu z Litwą (1:0).

Polska kadra odniosła zwycięstwo w końcówce spotkania eliminacji mistrzostw świata 2026. Robert Lewandowski dał drużynie wygraną po strzale z kilkunastu metrów. Piłka odbiła się jeszcze od rywala i wpadła do bramki Litwinów.

Była to jedyna tak groźna akcja drużyny Michała Probierza w całym meczu. Polacy byli bliscy remisu, a nawet przegranej z outsiderem światowej piłki.

- Patrząc przez pryzmat historii naszych eliminacji, to nie ważne z kim będziemy grali, z lepszymi lub słabszymi drużynami. Podejście mentalne jest w naszym zespole kluczowe - mówi Robert Lewandowski. - Tylko od nas zależy, czy będą męczarnie, czy nie - twierdzi kapitan reprezentacji.

- Musimy zdać sobie sprawę, że w tych eliminacjach odpowiedni "mental" będzie miał bardzo duże znaczenie. Jeżeli nie będziemy przygotowani od początku meczu pod względem koncentracji i poziomu zaangażowania, to pojawią się schody - przestrzega "Lewy".

Kapitan punktuje 

Dalej Lewandowski mówił o samej grze polskiej kadry. - Chodzi o to, żeby szybciej zareagować na boisku, samemu analizować grę, nie czekać aż ktoś nam coś powie w szatni. Gdybyśmy strzelili gola wcześniej, to ten mecz wyglądałby inaczej - komentuje.

Napastnik docenia postawę rywala. - Litwini mieli plan, chcieli rozgrywać piłkę od tyłu. Można analizować bardzo długo ten mecz. Prawda jest taka, że nie stworzyliśmy wielu sytuacji. Był to mecz bez historii, ale czas najwyższy, żebyśmy poukładali sobie pewne sprawy w głowie tak, by prezentować się dużo lepiej na boisku. Widzieliśmy, że coś tam gramy, ale co z tego, nic to nie przynosiło - mówi "Lewy".

To ich czas

Kapitan reprezentacji zwraca się również z wyraźnym apelem do innych zawodników reprezentacji. - Każdy z nas musi wziąć odpowiedzialność na siebie, wejść w pojedynek, pokazać mądrość piłkarską. Mamy zawodników, którzy grają w kadrze wiele lat, mają wiele występów. To ich czas - komentuje.

- Miałem wrażenie, że niektórym chłopakom zostały w głowie dwa ostatnie mecze w Lidze Narodów - twierdzi "Lewy".

Napastnik Barcelony mówi też o założeniach taktycznych. - Chodzi o to, byśmy byli mocni w praktyce, a nie w teorii, żebyśmy przekładali założenia na boisko, a to na razie nie do końca funkcjonuje. Moim zdaniem czasami jesteśmy za bardzo cofnięci. Ciągle nas mało w okolicach pola karnego - zaznacza kapitan kadry.

"Lewy" chwali doping

Lewandowski chwali natomiast kibiców. - Jestem trochę na innym etapie życia, kariery. Doceniam małe rzeczy. Na przykład fakt, że wrócił doping, fajna sprawa - mówi. - Dało się to odczuć z boiska. Podobało mi się to - kończy Lewandowski.

W poniedziałek 24 marca reprezentacja rozegra drugi meczu eliminacji mistrzostw świata z Maltą. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści