W niedzielnym (16.03) meczu La Liga FC Barcelona pokonała Atletico Madryt (4:2, więcej TUTAJ) mimo że gospodarze prowadzili 2:0. Kluczowym momentem była bramka Roberta Lewandowskiego, która rozpoczęła remontadę zespołu gości.
"Przepiękny gol Lewandowskiego" - skomentował na X Zbigniew Boniek. "Co tam się w tym Madrycie wydarzyło, niebywałe. Ale trzeba przyznać, że potencjał ofensywy Barcelony jest gigantyczny" - dodał w kolejnym wpisie były prezes PZPN.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
"Lewy dał nadzieję Barcy. Odrobią? Odrobili" - podsumował Michał Pol (Kanał Sportowy).
Mateusz Święcicki (Eleven Sports) przypomniał definicję słowa "niezniszczalny".
"Mecze Barcy z Atletico w tym sezonie wymykają się logice. Dziś piękna remontada Barcy z 0:2 i zemsta za ligową porażkę na Montjuic" - podkreślił Michał Szewczyk (radiogol.pl).
"Co to był za mecz, to ja nie mam pytań. W końcu Barca potrafi wygrywać z najlepszymi. Kapitalna zmiana Ferrana, mądra gra Lewego w drugiej połowie. No i trochę szczęścia też nie zaszkodzi" - to z kolei komentarz Mateusza Dukata.
"Yamal piłkarzem meczu, ale wg mnie na to miano zasłużył Lewandowski. Starał się, był pod grą. Dał sygnał do powrotu swoim kapitalnym golem z mega trudnej sytuacji. To był Robert, jakiego kochamy. Oby w piątek dał, na moich oczach, koncert przeciw Litwie" - podsumował Marcin Malawko (Watch Ekstraklasa).
Kopnął przypadkiem – co to się stało!
Bramkarz ze złości tupnął nogami,
Jak to możliwe?! Cud nad cudami!
Trybuny krzyczą po takich strzale,
A on już myśli Czytaj całość