Arka Gdynia odpowiedział na wygrane Bruk-Betu Termaliki Nieciecza i Miedzi Legnica. Status quo na szczycie tabeli zostało zachowane, natomiast gdynianie musieli solidnie się napracować w niedzielne popołudnie.
O końcowym wyniku przesądziła sytuacja z samego początku spotkania, gdy fatalnie we własnym polu karnym zachował się Adam Deja. Przyjął piłkę, nie zauważył wybiegającego mu zza pleców Alassane Sidibe i faulował Iworyjczyka. Rzut karny, do futbolówki podszedł Szymon Sobczak i pewnym strzałem dał Arce prowadzenie.
Goście kontrolowali sytuację, ale plan i wszelkie założenia taktyczne zmieniły się w 20. minucie. Wtedy Hide Vitalucci nadepnął na nogę Kamila Orlika i sędzia Mateusz Piszczelok wyrzucił Japończyka z boiska. Decyzja nieoczywista, dość kontrowersyjna, natomiast gdynianie musieli grać w dziesięciu przez ponad godzinę.
Górnik siłą rzeczy miał od tego momentu sporą przewagę optyczną, ale gołym okiem widać, że atak pozycyjny nie jest najmocniejszą bronią zespołu prowadzonego przez Pavola Stano. Gospodarze bili głową w mur, Arka mądrze się broniła i dowiozła korzystny wynik do końcowego gwizdka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mecz jak film akcji. Tak odwrócili losy spotkania
A chciał jej w tym pomóc David Ogaga, który w drugiej połowie oszalał i w kilka minut obejrzał dwie żółte kartki. Siły się wyrównały. A skoro Górnik nie był w stanie strzelić gola w przewadze, to po czerwonej kartce dla Ogagi tym bardziej.
Tyle tylko, że Arka najzwyczajniej w świecie uznała, że nie chce grać po równo. Bardzo nieodpowiedzialnie zachował się Julien Celestine, który uderzył rywala łokciem w twarz. Początkowo arbiter wycenił to na żółtą kartkę, ale po wideoweryfikacji zmienił decyzję i odesłał Francuza do szatni. Tu już o kontrowersji nie ma mowy. Jednak i tu Górnik nie potrafił wykorzystać faktu, że miał na murawie o jednego zawodnika więcej.
Dopiero w doliczonym czasie poważnie zatrudniony został Damian Węglarz, ale w świetnym stylu obronił strzał Marko Roginicia.
Dawid Szwarga może chodzić z podniesionym czołem, bo z dwóch trudnych wyjazdów do Chorzowa i Łęcznej Arka przywiozła komplet sześciu punktów. Arka wciąż jest niepokonana w 2025 roku.
Zobacz: Skrót meczu Górnik Łęczna – Arka Gdynia 0:1
Górnik Łęczna - Arka Gdynia 0:1 (0:1)
0:1 Szymon Sobczak (k.) 6'
Składy:
Górnik: Branislav Pindroch - Szymon Krawczyk (74' Patryk Malamis), Filip Szabaciuk (59' Jakub Bednarczyk), Jonathan de Amo, Dominykas Barauskas (89' Solo Traore), David Ogaga - Damian Warchoł, Adam Deja, Paweł Żyra (74' Bekzod Ahmedov), Kamil Orlik (74' Egzon Kryeziu) - Marko Roginić.
Arka: Damian Węglarz - Marc Navarro (90+4' Michał Rzuchowski), Kike Hermoso, Julien Celestine, Dawid Gojny - Tornike Gaprindaszwili (80' Ołeksandr Azaćkyj), Alassane Sidibe (80' Przemysław Stolc), Filip Kocaba, Hide Vitalucci, Joao Oliveira (59' Dawid Kocyła) - Szymon Sobczak (59' Jordan Majchrzak).
Żółte kartki: Ogaga, Kryeziu (Górnik).
Czerwone kartki: Ogaga 65' (Górnik, za drugą żółtą) oraz Vitalucci 20' (Arka, za brutalny faul), Celestine 79' (Arka, za uderzenie przeciwnika).
Sędzia: Mateusz Piszczelok (Katowice).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Arka Gdynia | 24 | 15 | 6 | 3 | 46:17 | 51 |
2 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 24 | 15 | 6 | 3 | 49:24 | 51 |
3 | Miedź Legnica | 24 | 13 | 6 | 5 | 46:27 | 45 |
4 | Wisła Płock | 24 | 12 | 8 | 4 | 41:28 | 44 |
5 | Polonia Warszawa | 24 | 11 | 5 | 8 | 30:27 | 38 |
6 | Wisła Kraków | 24 | 10 | 7 | 7 | 42:24 | 37 |
7 | Ruch Chorzów | 24 | 10 | 7 | 7 | 35:29 | 37 |
8 | ŁKS Łódź | 24 | 9 | 7 | 8 | 34:26 | 34 |
9 | Stal Rzeszów | 23 | 9 | 7 | 7 | 36:30 | 34 |
10 | Znicz Pruszków | 23 | 9 | 7 | 7 | 32:30 | 34 |
11 | Górnik Łęczna | 24 | 8 | 9 | 7 | 35:31 | 33 |
12 | GKS Tychy | 24 | 7 | 11 | 6 | 31:26 | 32 |
13 | Chrobry Głogów | 24 | 5 | 6 | 13 | 21:42 | 21 |
14 | Kotwica Kołobrzeg | 23 | 4 | 8 | 11 | 18:37 | 20 |
15 | Warta Poznań | 24 | 5 | 5 | 14 | 17:40 | 20 |
16 | Odra Opole | 23 | 4 | 8 | 11 | 19:47 | 20 |
17 | Stal Stalowa Wola | 24 | 2 | 9 | 13 | 15:40 | 15 |
18 | Pogoń Siedlce | 24 | 2 | 6 | 16 | 20:42 | 12 |