W środę poznaliśmy ostatnich ćwierćfinalistów tej edycji Ligi Mistrzów. W tym gronie znalazła się Borussia Dortmund, która wygrała na wyjeździe 2:1 z Lille OSC. BVB czeka teraz dwumecz z FC Barcelona, która wyeliminowała Benficę Lizbona.
Na swoje kolejne bramki w tej edycji Ligi Mistrzów zapoluje Robert Lewandowski. Zwłaszcza, że w ostatnich latach wielokrotnie nękał Borussię.
ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!
Polak występował w BVB przez cztery sezony, zanim w lipcu 2014 roku przeniósł się do Bayernu Monachium Od tego czasu wystąpił w 27 meczach przeciwko tej ekipie. Zdobył w nich 27 goli i trzy razy asystował. Wygrał 20 takich spotkań, raz remisował i doznał sześciu porażek.
Lewandowski w trakcie swojej kariery żadnej drużynie nie strzelał tak często, jak właśnie Borussii.
Drugie miejsce na liście jego ulubionych "ofiar" zajmuje VfL Wolfsburg (26 goli w w 26 meczach). Dalej plasują się FC Augsburg (23 gole w 19 meczach) i Schalke 04 Gelsenkirchen (21 goli w 24 meczach). Polak 20-krotnie wpisywał się również na listę strzelców w spotkaniach przeciwko 1.FSV Mainz 05, Werderowi Brema i SC Freiburg.
Dodajmy, że BVB i Barcelona mierzyły się już w tej edycji Ligi Mistrzów. Do starcia tych drużyn doszło na Signal Iduna Park w Dortmundzie w 6. kolejce fazy ligowej.
"Duma Katalonii" ostatecznie wygrała tamto spotkanie 3:2. Lewandowski nie wpisał się wtedy na listę strzelców. Polak rozegrał przeciętne zawody i opuścił boisko w 71. minucie. Zastąpił go Ferran Torres, który po wejściu na plac gry zdobył dwa gole, przesądzając o zwycięstwie swojej drużyny.
Pierwszy ćwierćfinał między tymi drużynami zostanie rozegrany w środę 9 kwietnia w Barcelonie. Rewanż odbędzie się we wtorek 15 kwietnia. W obu przypadkach początek meczów zaplanowano na godzinę 21:00.
Robert Lewandowski w tym sezonie Ligi Mistrzów zdobył już dziewięć bramek. W efekcie zajmuje 4. miejsce w klasyfikacji strzeleckiej. Przewodzi w niej jego klubowy kolega - Raphinha. Brazylijczyk zapisał na swoim koncie 11 trafień.