Dużo ciekawego dzieje się w rundzie wiosennej na Stadionie Śląskim. Do kolejnego hitu doszło w sobotni wieczór. Przeciwnikiem Ruchu Chorzów w Betclic I lidze była Arka Gdynia. Podopieczni, dobrze znanego w województwie śląskim, Dawida Szwargi są wiceliderami. Od dłuższego czasu Arka znajduje się na miejscu premiowanym awansem do PKO Ekstraklasy, którego broni.
W 8. minucie była pierwsza szansa Arki na pokonanie Jakuba Bieleckiego z rzutu wolnego. Nieprzyjemna piłka nieco zaskoczyła bramkarza, ale ten pozbierał się i nie dał się pokonać. W 24. minucie był kolejny pojedynek zawodnika Arki z Jakubem Bieleckim i tym razem szansy na zdobycie prowadzenia nie wykorzystał Joao Oliveira.
Wicelider prezentował się groźnie na terenie przeciwnika. Brakowało mu przede wszystkim wykończenia w atakach. W 40. minucie Szymon Sobczak miał ochotę na wykorzystanie dośrodkowania, jednak skończyło się na strachu dla Niebieskich.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Ruch co prawda przetrwał pierwszą połowę bez straty gola, ale utrzymanie wyniku 0:0 było najlepszą dla niego wiadomością. To dlatego, że piłkarze Dawida Szulczka mieli problem z utrzymaniem się w posiadaniu piłki, z transportowaniem jej do przodu i oddawaniem strzałów na bramkę Damiana Węglarza.
Trener chorzowian zareagował w przerwie, wprowadzając z ławki rezerwowych na boisko Denisa Venturę i Andreja Lukicia za Jakuba Myszora i Martina Konczkowskiego.
Arka nie rezygnowała z atakowania również po przerwie. W 60. minucie mało brakowało gościom do przerwania ich impasu strzeleckiego. Julien Celestine oddał brawurowe uderzenie i trafił nim w poprzeczkę Ruchu.
Pierwsza zmiana w Arce była dopiero w 71. minucie, a Dawid Szwarga postanowił wprowadzić Dawida Kocyłę za Joao Oliveirę. I niedługo późnej gdynianie zdobyli zasłużone i wyczekiwane prowadzenie 1:0. W pole karne Ruchu wybiegł obrońca Michał Marcjanik i pokazał zawodnikom, odpowiedzialnym za atakowanie, jak wykorzystać szansę po wrzutce Marca Navarro. W swoim stylu główkował po wysokim wyjściu w powietrze.
Arka miała jeszcze jedną szansę na poprawienie wyniku. W 90. minucie Zvonimir Petrović zabrał się za wykonanie rzutu karnego, ale swoim strzałem nie zaskoczył specjalisty od bronienia jedenastek Jakuba Bieleckiego.
Ruch Chorzów - Arka Gdynia 0:1 (0:0)
0:1 - Michał Marcjanik 77'
W 90. minucie Zvonimir Petrović (Arka) nie wykorzystał rzutu karnego. Jakub Bielecki obronił.
Składy:
Ruch: Jakub Bielecki - Mohamed Mezghrani, Szymon Szymański, Martin Konczkowski (46' Andrej Lukić), Szymon Karasiński (90' Jakub Adkonis) - Jehor Cykało - Jakub Myszor (46' Denis Ventura), Mateusz Szwoch (90' Filip Starzyński), Bartłomiej Barański (79' Łukasz Moneta), Miłosz Kozak - Soma Novothny
Arka: Damian Węglarz - Marc Navarro, Michał Marcjanik, Julien Celestine, Dawid Gojny - Filip Kocaba - Tornike Gaprindaszwili (83' Adam Ratajczyk), Zvonimir Petrović, Hide Vitalucci, Joao Oliveira (71' Dawid Kocyła) - Szymon Sobczak (83' Jordan Majchrzak)
Żółte kartki: Konczkowski, Karasiński (Ruch) oraz Marcjanik, Sidibe (Arka)
Sędzia: Marcin Kochanek (Opole)
***
Znicz Pruszków - Miedź Legnica 2:1 (1:1)
1:0 - Michał Borecki (k.) 34'
1:1 - Kamil Antonik 37'
2:1 - Krystian Tabara 53'
Stal Stalowa Wola - Odra Opole 0:0
Tabela Betclic I ligi: