Legenda Barcelony nowym prezesem klubu? Jest komentarz

Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Gerard Pique
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Gerard Pique

Barca to dla niego więcej niż klub, a teraz zastanawia się, czy powinien wziąć za nią odpowiedzialność. Gerard Pique przyznał, że myśli o kandydaturze na prezydenta FC Barcelony. Padła już nawet deklaracja.

W tym artykule dowiesz się o:

Gerard Pique, były obrońca FC Barcelony, przyznał, że ma dylemat dotyczący potencjalnej kandydatury na stanowisko prezydenta klubu. W rozmowie z Ikerem Casillasem, nawiązując do swojej kariery i obecnej sytuacji Blaugrany, podkreślił, że jeśli klub będzie go potrzebował, rozważy taką możliwość.

Były kapitan Barcelony odniósł się do trudnej sytuacji finansowej klubu i postawy kibiców. - Jest oczywiste, że Barca znajduje się w kryzysie ekonomicznym, ale wygląda na to, że dla socios ważniejsze jest, by piłka wpadała do bramki, niż to, że klub ma milionowe długi. To duży problem - zauważył Pique.

ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"

Przytoczył przy okazji przykład sezonu 2014/15, gdy pomimo początkowego chaosu i kryzysu zarządczego, zdobycie potrójnej korony sprawiło, że Josep Maria Bartomeu wygrał wybory na prezydenta.

Na pytanie o ewentualny start w wyborach prezydenckich odpowiedział ostrożnie. - Ludzie często mnie o to pytają, więc zaczynam to rozważać. To ogromne poświęcenie, większe niż korzyści, jakie daje ta rola. Ale jeśli kiedyś uznam, że klub naprawdę mnie potrzebuje, stanę do dyspozycji. Barca dała mi wszystko - zapowiedział były zawodnik.

Pique wrócił w wywiadzie również do momentu zakończenia kariery piłkarskiej. - Zawsze czułem się w Barcelonie podstawowym zawodnikiem, a gdy straciłem tę rolę, uznałem, że czas odejść. Nie chciałem stać się ciężarem dla drużyny" – wyznał.

Decyzję podjął pod koniec 2022 roku, przed mundialem w Katarze. - Rozmawiałem o tym z Carlesem Puyolem, który jest dla mnie jak brat. Bałem się tego, co nastąpi po zakończeniu kariery, ale wiedziałem, że to właściwy moment - dodał były piłkarz.

Pique zwrócił także uwagę na La Masię i młodych zawodników, którzy stanowią dziś o mocy Blaugrany. - Lamine Yamal, Cubarsi, Balde czy Gavi błyszczą bardziej z konieczności niż zaufania. W czasach świetności klubu ich sytuacja mogłaby wyglądać inaczej, ale La Masia to fundament Barcy i nasza tożsamość - zaznaczyła legenda Barcelony.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści