Gwiazdor zawiódł na całej linii. Menadżer Liverpoolu powiedział to wprost

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Arne Slot i Darwin Nunez
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Arne Slot i Darwin Nunez

Swoją postawą Darwin Nunez zawiódł Arne Slota. - Mogę to zaakceptować raz, ale dwa razy to za dużo - oświadczył menadżer Liverpoolu.

W tym artykule dowiesz się o:

Darwin Nunez, który w 2022 roku przeszedł do Liverpoolu z Benfiki za 64 mln funtów, znalazł się pod ostrzałem krytyki ze strony menedżera Arne Slota. Holender wyraził swoje niezadowolenie z formy napastnika w ostatnich dwóch meczach.

Nunez był rezerwowym w wygranym meczu z Wolverhampton 16 lutego oraz zremisowanym starciu z Aston Villą 19 lutego, gdzie nie wykorzystał dogodnej sytuacji. Opiekun Liverpoolu zabrał głos w tej sprawie na konferencji prasowej przed rywalizacją z Newcastle.

ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"

- Pomogłem mu, mówiąc, że można nie trafić, ale po raz drugi z rzędu nie byłem zadowolony z jego wysiłku, zarówno przeciwko Wolves, jak i Aston Villi - powiedział Slot.

Slot zaznaczył, że nie może zaakceptować sytuacji, w której zawodnik nie daje z siebie wszystkiego. - Mogę to zaakceptować raz, ale dwa razy to za dużo. Dlatego to poruszyłem. Jeśli nie trafisz, musisz walczyć dla drużyny. Nie mówię, że tego nie robił, ale to nie był ten sam Darwin, którego kochają kibice - dodał .

Mimo krytyki, Slot pochwalił Nuneza za jego postawę na treningu w poniedziałek, określając ją jako "niesamowitą". Urugwajczyk, który w tym sezonie strzelił sześć goli w 35 meczach, musi teraz udowodnić swoją wartość na boisku.

Zobacz: Liverpool nie dał szans Manchesterowi City! Guradiola mógł rozkładać ręce [SKRÓT MECZU]

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści